Dobre wiadomości dla tych mieszkańców naszego regionu, którzy dojeżdżają komunikacją publiczną do Krakowa albo Bielska-Białej. W nowym rozkładzie jazdy na łączącej te miasta linii kolejowej nr 117 pojawią się dodatkowe połączenia. Niestety, trzeba na to jeszcze dość długo poczekać, bo aż do 15 grudnia.
Obecnie na tej linii jest siedem połączeń z Krakowa do Bielska-Białej i tyle samo w odwrotnym kierunku. W nowym rozkładzie jazdy, który wejdzie w życie 15 grudnia, ma ich być po dziewięć. W planach są między innymi kursy wieczorne, których teraz bardzo brakuje - z Bielska-Białej do Krakowa o 20.45, a ze stolicy Małopolski o 20.50. Wprowadzenie dodatkowych dwóch par pociągów na tej trasie to reakcja na apele mieszkańców regionu. Co prawda, w petycji podpisanej przez 2755 osób prosili oni o dwanaście połączeń w każdą stronę, jednak każde dodatkowe poprawia sytuację.
Ale to jeszcze nie koniec nowinek na tej trasie. - W związku z przebudową linii kolejowej nr 97 na odcinku Żywiec – Sucha Beskidzka, w weekendy linią 117 ma kursować przyspieszony pociąg Kolei Śląskich "Ornak" relacji Katowice – Zakopane. Być może ten pociąg pojawi się już latem tego roku – informuje radny wojewódzki Rafał Stuglik.
Jeśli chodzi o dojazd komunikacją publiczną z Kęt czy Andrychowa do Krakowa, pasażerowie mają też od niedawna możliwość pokonania tej trasy autobusem. Połączeń autobusowych jest jeszcze mniej niż kolejowych, ale ponieważ jedne nie pokrywają się z drugimi, więc w sumie sytuacja na tej trasie jest obecnie nie najgorsza. A kiedy przebędzie pociągów, może być już całkiem nieźle.
Oto projekt nowego kolejowego rozkładu jazdy:
Foto: Edyta Łepkowska
krl13, 22.04.2024 12:21
Najważniejsze, żeby przez sezon wakacyjny nie było komunikacji zastępczej jak w ostatnich latach, przychodzi lato, wakacje, a tu nie możesz jechać gdzieś z rowerem, bo podjeżdża autobus...