Od kwietnia w blokach Andrychowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej wzrosła nieco wysokość czynszów, zmieniła się bowiem stawka eksploatacyjna oraz opłata stała za wodomierz. Jednocześnie jednak okazało się, że znaczna większość osób nie musi w tym miesiącu nic płacić, bowiem ma bardzo wysokie nadpłaty za centralne ogrzewanie i podgrzanie wody. Sięgają one nawet kilkukrotnej wysokości czynszu!
Jak kilka razy pisaliśmy w ubiegłym roku, Andrychowska Spółdzielnia Mieszkaniowa otrzymała z budżetu państwa sporą rekompensatę z tytułu wzrostu kosztów wytwarzania ciepła. Był to dodatek w wysokości około 40 procent różnicy kosztów węgla zakupionego w roku 2022 (z przeznaczeniem do wykorzystania w kolejnym, czyli 2023), w odniesieniu do cen z lat poprzednich. Wyniósł on prawie 5 mln zł. Ale mimo to w ubiegłym roku mieszkańcy bloków podłączonych do spółdzielczych kotłowni nie doczekali się obniżenia zaliczek na centralne ogrzewanie.
Kilka miesięcy temu prezes zarządu ASM Tomasz Mikołajek zapewnił nas, że otrzymany przez spółdzielnię dodatek zostanie uwzględniony w rozliczeniu kosztów wytworzenia ciepła za rok 2023, o czym pisaliśmy w artykule: „Gdzie są miliony złotych, które spółdzielnia dostała na centralne ogrzewanie?”.
I rzeczywiście tak się stało. Mieszkańcy, którzy dawno już przestali wierzyć w to, że odczują jakoś rekompensatę, którą dostała spółdzielnia, otrzymali niedawno pisma, z których wynika, że mają ogromne nadpłaty za centralne ogrzewanie i podgrzanie wody w ubiegłym roku. Na przykład w mieszkaniu o powierzchni 48 m kw. przy ul. Lenartowicza w Andrychowie, w którym mieszkają trzy osoby, nadwyżka pobranych zaliczek nad rzeczywistymi kosztami wyniosła około 3,3 tys. zł. Oznacza to, że rodzina nie musi płacić czynszu przez trzy miesiące!
Mieszkańcy bloków, do których ciepło dostarcza spółka ciepłownicza AEC są w innej sytuacji. Co prawda elektrociepłownia również korzystała z rekompensaty, ale energię cieplną sprzedawała spółdzielni już z uwzględnieniem jej rozliczenia. Niemniej, po przeliczeniu kosztów ogrzewania budynków w ciągu całego ubiegłego roku, okazało się, że w istocie były one niższe niż suma zaliczek pobranych od mieszkańców.
Dlatego i w tych blokach mieszkańcy mają nadwyżki za ogrzewanie, aczkolwiek nie tak wysokie jak tam, gdzie ciepło dostarczają spółdzielcze kotłownie. W przypadku pary mieszkającej przy ul. Żwirki i Wigury, w lokalu o powierzchni 57 m kw., nadpłata wyniosła mniej więcej tyle, co jednomiesięczny czynsz – 1079 zł.
Foto: Edyta Łepkowska
andrychów_góra, 16.04.2024 09:01
Spółdzielnia okrada mieszkańców!!!!!! Dlaczego niektórzy się tak oburzają? Osiedle Żwirki i Wigury ma ciepło i ciepłą wodę z AEC - gdzie prezesuje kolega Żaka , niejaki Nowak. Nowak dostał od Gminy czyli od nas mieszkańców 10 mln. złotych. Wziął pożyczkę już jako AEC na kolejne 10 mln złotych. Wypłaty dla niego zarządu i rady nadzorczej, kosztują nas podatników grube miliony. Pożyczka już się rozeszła a raty trzeba spłacać . Wypłaty i premie dla tych ludzi ciągle rosną , a to kosztuje. Więc nie będzie większych zwrotów. Musicie to zrozumieć. Żak i jego Żakolandia łupią nas na grube miliony rocznie. Jedyne co możecie zrobić , to iść 21 kwietnia na wybory i wybrać Panią Beatę Smolec, która rozgoni tą całą bandę i przywróci normalność w Naszej Gminie.
Gość,, , 13.04.2024 14:24
Okradani przez spółdzielnie i elektrociepłownie miejska to są mieszkańcy ul. Żwirki i Wigury i to jak teraz widać na znaczna kwotę. A zasadniczym pytaniem jest ponieważ spółdzielnia dostała tak olbrzymia rekompensatę to dlaczego mieszkańcom Żwirek nie należała się dopłata z tychże pieniędzy skoro przecież utrzymujemy na równi ze wszystkimi mieszkańcami cała spółdzielnie?! I ponadto cięgle płacimy więcej za mkw ogrzewania a niżeli mieszkańcy bloków, ktorych ogrzewa spółdzielnia, coś tu jest nie tak jak powinno być!
Koniczynka, 12.04.2024 22:20
Spółdzielnia okrada mieszkańców wprowadzając stałą opłatę za dostarczenie ciepłej wody!!!!! Mało tego, ktoś zużywa kubik wody na miesiąc, a inny dziesięć kubików i obaj płacą tą samą opłatę!!!!!! Więc kto to wymyślił???? A wystarczyło podnieść opłatę za kubik o 2 zł i nikt by tego nie podważył. Spółdzielnia okrada mieszkańców!!!!!!
Bento, 12.04.2024 20:57
@Radio.Ma.Ryja - Czy to prawda, że kandydat na burmistrza Andrychowa nie mieszka w Andrychowie ? Czy to prawda, że w spółce Energia Andrychów, tej od śmieci w zarządzie jest szwagier burmistrza Andrychowa ? Czy to prawda, że szwagier nadal mieszka w Sanoku ? Czy to prawda, że kandydat na burmistrza Andrychowa wiedział, że strefa ekonomiczna powstaje na osuwisku ? Czy to prawda, że kandydat na burmistrza Andrychowa w chwili gdy mówił, że trwają procedury o pozyskanie 170 milionów na spalarnię, która podobna nie spala wiedział, że wniosek został odrzucony i nie złożono odwołania od decyzji, bo nie było ku temu podstaw ? Czy to prawda, że ponownie będą liczone głosy ? Czy to prawda... czy to prawda... odpowiedzi są na mamNewsa, ale fajnie jakbyś sam tu odpowiedział. P.S. Odpowiedz, zadamy kolejne pytania, na temat kandydata na burmistrza Andrychowa. Mamy prawo pytać.
Obserwator, 12.04.2024 19:40
Miły starszy siwy Pan Z wielkim workiem przyjdzie sam I dostaniesz to co chcesz Dzisiaj jest magiczny dzień
Krikol, 12.04.2024 19:39
Czego jeszta żakolandia nie wymyśli, żeby tylko zdyskredytować. @Radio.Ma.Ryja - ty pytasz, czy hejtujesz?