reklama
reklama

Uśmiech Poli rozbraja każdego. Nie pozwólmy, by znikał z jej buzi

MAGAZYN, Wiadomości, 09.06.2023 16:00, eł

Rodzicom brakuje tylko kilku tysięcy złotych, by zapewnili jej niezbędną terapię.

Uśmiech Poli rozbraja każdego. Nie pozwólmy, by znikał z jej buzi

Są dzieci, do których bardzo trudno jest dotrzeć. Dzieci pod wieloma względami wyjątkowe, postrzegające świat inaczej niż większość rówieśnicy. Niezwykle wrażliwe, choć nie każdy zdaje sobie z tego sprawę. Dzieci, które bardziej niż większość potrzebują akceptacji i zrozumienia, aczkolwiek nie ułatwiają tego swoim bliskim. Taka właśnie jest Pola Pawełek z Grodziska w gminie Zator.

Dziewczynka ma obecnie prawie 2,5 roku, ale nie mówi i nie utrzymuje z nikim kontaktu wzrokowego. Nie reaguje nawet na swoje imię. Żyje w swoim świecie, jak wiele innych dzieci, u których zdiagnozowano autyzm. - Często wpada w złość, bo nie radzi sobie z emocjami i nie wie, w jaki sposób mogłaby je rozładować – martwi się jej mama, Agnieszka Pawełek. - Oprócz tego nie czuje prawidłowo swojego ciała. Nie wie, kiedy może ścisnąć mocniej, by nie zrobić komuś krzywdy. Przechodziła zapalenie ucha i do dzisiaj jest bardzo czuła na hałas i otoczenie.

Widząc uśmiech dziewczynki, trudno nie odpowiedzieć tym samym. Bo Pola, choć inna od większości swoich rówieśników, cieszy się zupełnie tak samo jak one. A swą radością skutecznie „zaraża” osoby w swoim otoczeniu. - Jest moim skarbem i błogosławieństwem. Kocham ją nad życie – zapewnia mama Poli, która robi wszystko, by dziewczynka miała wszystko, co jej potrzebne, by mogła dogonić w rozwoju inne dzieci.

- Córeczka wymaga ciągłej rehabilitacji, ponieważ każda przerwana terapia od razu prowadzi do regresu rozwojowego. Właśnie dlatego Pola regularnie uczestniczy w spotkaniach wczesnego wspomagania rozwoju, terapii metodą integracji sensorycznej, jest pod opieką logopedów, psychologów, fizjoterapeutów... To jest niezbędne, by pewnego dnia powiedziała choćby swoje pierwsze słowo – podkreśla Agnieszka Pawełek.

Ale zapewnienie Poli tego wszystkiego wiąże się z niemałymi kosztami, które ciągle rosną. Obecnie wynoszą one około 370 zł tygodniowo, co daje prawie 9 tys. zł w ciągu 6 miesięcy. Choć dla wielu nie jest to oszałamiająco wysoka kwota, rodzicom dziewczynki bardzo trudno ją wygospodarować. Pola nie jest ich jedyną pociechą, więc koszty utrzymania rodziny pochłaniają wszystko, co mają.

W swej desperacji zaapelowali o pomoc do Fundacji Siepomaga, która założyła zbiórkę pieniędzy na potrzeby Poli. Odbywa się ona tutaj.


News will be here

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

Brak komentarzy