Pan Michał z Andrychowa mieszka w niedawno wybudowanym domu. Nowe są tam nie tylko instalacje, ale również przyłącza. Wszystko działa jak należy, z wyjątkiem jednego. Ciśnienie wody dostarczanej do budynku jest tak niskie, że nie da się wziąć prysznica. Woda z kranów ledwo się sączy. Jest to bardzo uciążliwe dla użytkowników, ale Zakład Wodociągów i Kanalizacji uważa, że wszystko jest w porządku.
- Panowie z wodociągów byli tutaj dwukrotnie, by zmierzyć ciśnienie. Sami nieoficjalnie przyznali, że jest problem, ale nie wiedzą, jaka jest jego przyczyna. Ciśnienie, pomimo tego, iż zmierzyli je przy zamkniętym zaworze, wykazało 1,6 bara. Według kilku instalatorów, którzy się na ten temat wypowiedzieli, należy je mierzyć na przepływie i powinno wynosić przynajmniej 2,5 bara – mówi pan Michał.
Mężczyzna napisał do Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Andrychowie prośbę o umorzenie mu rachunków za wodę, skoro nie może z niej korzystać w pełnym zakresie. W odpowiedzi dostał informację, że płacić musi, bo jeśli nie będzie tego robił, grozi mu odcięcie dostaw wody i zamknięcie przyłącza kanalizacyjnego... Choć bowiem on sam nie jest zadowolony, ciśnienie jest zgodne z normami. A te nie uwzględniają tego, jak działa prysznic.
„Odpowiadając na Pana maila Zakład Wodociągów i Kanalizacji Spółka z o.o. w Andrychowie informuje, że w dniu 19.02 bieżącego roku przeprowadził badanie ciśnienia wody urządzeniem BIATECH na hydrancie posadowionym w pobliżu posesji. Pomiar wykazał ciśnienie dynamiczne na poziomie 0,16 MPa (1,6 bara – przyp. red.). W regulaminie dostarczania wody i odprowadzania ścieków na terenie Gminy Andrychów (załącznik do Uchwały Nr LI-515-18 Rady Miejskiej w Andrychowie z dnia 27 września 2018 r.), w rozdziale 2, punkcie 3 określone jest ciśnienie dostawy wody na poziomie nie mniejszym niż 0,05 MPa” - czytamy w odpowiedzi, którą otrzymał pan Michał.
Rzeczywiście, we wspomnianym regulaminie przyjęto, że przedsiębiorstwo wodociągowo-kanalizacyjne jest zobowiązane zapewnić dostawę wody „pod ciśnieniem nie mniejszym niż 0,05 MPa, mierzonym u wylotu na zaworze za wodomierzem głównym, zainstalowanym na przyłączu wodociągowym”. Jest to również zgodne z ogólnopolskimi przepisami, które stanowią: „Ciśnienie wody w instalacji wodociągowej w budynku, poza hydrantami przeciwpożarowymi, powinno wynosić przed każdym punktem czerpalnym nie mniej niż 0,05 MPa (0,5 bara) i nie więcej niż 0,6 MPa (6 barów).” Tak wynika z rozporządzenia ministra infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie.
Sugerując się tymi przepisami, u pana Michała wszystko jest w porządku. Jednak normy to jedno, a wygoda użytkowania – drugie. Przyjmuje się, że optymalną wartością ciśnienia w instalacji wodociągowej są 4 bary. Tak też najczęściej ustawione są zawory w domowych instalacjach.
- Nie dostałem już innej odpowiedzi z Zakładu Wodociągów i Kanalizacji. Nie usłyszeliśmy nawet słowa „przepraszam” - denerwuje się pan Michał.
Foto: Pixabay
Brak komentarzy