Do tej pory co roku gminy regularnie podnosiły ceny wody, ale zwykle podwyżka nie przekraczała 5%. Teraz może to być nawet 20-25%!
Wszystko przez nową ustawę „prawo wodne”, na której założeniami pracuje obecnie rząd. Ustawa ma wejść w życie od 1 stycznia 2017r. Zgodnie z jej założeniami przedsiębiorstwa wodociągowe będą musiały płacić państwu za czerpanie wody kilka razy drożej, a w przypadku czerpania z podziemnych źródeł nawet 10 razy.
Pieniądze będą odprowadzać do budżetu państwa. Przedsiębiorstwa wodociągowe oczywiście przeniosą te dodatkowe koszty na odbiorców wody, czyli na mieszkańców.
W Andrychowie już wstępnie obliczyli, ile będzie wynosić podwyżka. Obecnie w tej gminie 1m3 wody kosztuje 5,17 zł brutto, a cena pójdzie w górę prawdopodobnie aż o 90 gr, jeśli rząd nie zmieni swoich planów.
Ostatecznie nowe stawki za wodę i ścieki na 2017 r. zostaną ustalone dopiero pod koniec roku.
Według Izby Gospodarczej Wodociągi Polskie w całym kraju w wyniku zapowiadanych zmian w prawie wodnym spodziewać się należy wzrostu ceny wody średnio o 25 proc. W sprawie szykowanej przez rząd ustawy i nieuchronnych podwyżek cen wody protestuje już m.in. Ogólnopolskie Porozumienie Organizacji Samorządowych.
- W naszej ocenie tak drastyczna podwyżka nie znajduje uzasadnienia ekonomicznego, bowiem już aktualny poziom ceny wody wystarcza na pokrycie kosztów jej dostawy. Tym samym zwiększenie opłat służy tylko i wyłącznie, jako forma uzyskania dodatkowego źródła dochodu Skarbu Państwa – czytamy w stanowisku OPOS.
specnarz, 27.09.2016 10:23
asquit nie ważne na kogo zwalasz, chodzi o to że zamiast się łączyć tylko się kłócicie.
specnarz, 27.09.2016 10:05
asquit nie ważne na kogo zwalasz, chodzi o to że zamiast się łączyć tylko się kłócicie.
asquit, 27.09.2016 05:55
buhahaha powoli argument zwalania wszystkiego na platformę przestaje działać i wychodzi niedulność pisowców ich zachłanność na posady i kolejne próby dojenia mieszkańców
specnarz, 27.09.2016 05:22
A może by tak zamiast gryźć się wzajemnie, razem ruszyć z tym listem do Pana Prezesa. Na każde oficjalne pismo wymagana jest odpowiedź, tak musi być i w tym przypadku. Niech poda aktualny stan skanalizowania gminy i nawiąże do obietnic (swoich lub poprzednika). Wśród was polityków na pewno znajdzie się taki który będzie chciał pierwszy zabłysnąć. PS: Każdy (-a) z nas ma inne zdanie , ale smutno jest widzieć to skakanie sobie do gardeł przy każdej okazji. Skłócony Naród jest Narodem słabym i nasi przeciwnicy o tym wiedzą. Nie raz pokazaliśmy że potrafimy się zjednoczyć i pokonać każdego, ale boję się iż teraz jesteśmy tak podzieleni i rozpasani że nie dalibyśmy rady obronić się przed zagrożeniem jak czynili to nasi nasi dziadowie.
-JOE-, 27.09.2016 04:15
5000+ a potem1000minus
kalafior, 26.09.2016 22:47
Szanowna Pani, Inwestycja o której Pani pisze właśnie się kończy i w okresie od stycznia do listopada 2015r., podłączonych zostanie do kanalizacji ponad 1100 budynków, tj. ponad 5800 mieszkańców. Wówczas stopień skanalizowania gminy osiągnie 87%, czyli do "pełni szczęścia" braknie nam jeszcze 13%, czyli ok. 5700 osób. Stopniowo w następnych latach i dla tych osób wybudujemy kanalizację, ale te inwestycje kosztują, nawet jeżeli są w znacznym stopniu dotowane z różnego rodzaju funduszy, w tym z pieniędzy Unii Europejskiej. To jest między innymi odpowiedź na Pani pytanie, dlaczego rosną ceny. Oczywiście z całą pewnością ma Pani rację, że gdy do kanalizacji podłączy się większa ilość osób, to koszty się rozłożą, więc i cena będzie niższa. I w tym jest też zawarta odpowiedź na pytanie, dlaczego ceny ścieków podniosły się w pewnym okresie jednorazowo o ponad 20%. Otóż wówczas zlikwidowano Andrychowską Wykańczalnię Tkanin, która odprowadzała do nas ponad 25% z całej ilości oczyszczanych przez nas ścieków. Kosztów niestety nie udało się nam aż w takim stopniu ograniczyć, bo ich większość to koszty stałe, niezależne od ilości oczyszczanych ścieków (np. amortyzacja środków trwałych, podatek od nieruchomości, itp.) Jak więc widać czynników wpływających na ceny wody i ścieków jest wiele, myślę że choć trochę Pani te problemy przybliżyłem. Z poważaniem, Jan Mrzygłód Prezes Zarządu (15 grudnia 2014 r.) U nas to miała być obniżka cen ścieków po podłączeniu 1100 domów i której to mieszkańcy gminy Andrychów się nie doczekali .Zwik pewnie stwierdził że po co im obniżać jak już tyle płacą to niech dalej płacą . woda + scieki 13,14 zł- Andrychów, 9,14 zł -Bielsko -Biała, 10,15 zł- Kraków
aleocochodzi, 26.09.2016 20:13
szpp- pewnie oprócz renty babci chciałbyś jeszcze wyciągnąć od niej 500+
aleocochodzi, 26.09.2016 20:10
do hitlersyna- wcale nie uważam że unia jest zła. Uważam tylko, że rządzą tam debile twojego pokroju które uważają się za rasę panów a wszyscy inni to wasale, murzyni, niewolnicy, podludzie etc. Unia - TAK. Ale pod kierunkiem prawdziwych mężów stanu.
zapora, 26.09.2016 19:39
Ten co to napisał to wprowadzi w błąd Rząd planuje ustalenie maksymalnej ceny za pobór wody i odbiór ścieków. Tym samym chce zablokować podwyżki od wodociągów. Spółki odpowiedzialne w danym mieście lub gminie za wodę i ścieki co roku przedstawiają radnym propozycje nowych stawek. Niejednokrotnie kończy się to na podwyżkach, co często doprowadza do kłótni. Pomysł na rozwiązanie sporu ma Prawo i Sprawiedliwość. Władza chce tym samym zaangażować się w rozwiązanie konfliktów. - Chcielibyśmy wprowadzić na ten rynek krajowego regulatora. Coś na wzór Urzędu Regulacji Energetyki - zapowiedział w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną" Mariusz Gajda, wiceminister środowiska. Jaką funkcję miałby spełniać wspomniany regulator? Władza chciałaby, aby po jej stronie stało prawo do określenia najwyższego pułapu stawek za metr sześcienny wody. - Chodzi o to, żeby zawartość w kranach więcej nie drożała - dodaje na łamach "DGP" Mariusz Gajda. W praktyce miałoby to wyglądać tak, że resort ustanowiłby maksymalną stawkę za wodę i odprowadzanie ścieków dla gospodarstwa domowego, na poziomie np. 10 złotych za metr sześcienny. Taki obrót spraw oznaczałby obniżki cen między innymi dla Bydgoszczy, gdzie obecnie mieszkańcy płacą za wodę i ścieki 10,64 zł brutto. Pod kreską znalazłyby się inne większe miasta regionu: Toruń, Włocławek, Grudziądz i Inowrocław. Pomysł z pozoru wydaje się dobry, jednak wśród samorządowców budzi on wiele wątpliwości. Zdaniem wielu gmin, wygórowana przez rząd cena spowodowałaby, że w tych samorządach, gdzie ceny są niższe, spółki wodociągowe pozwalałyby sobie na podwyżki, by dorównać rządowej stawce.
gebelsik871, 26.09.2016 19:34
aleocochodzi - ty debilu jeden jestes zdania ze unia jest zlem i damy sobie rade bez unia? Gdyby nie ta unia to bysmy byli 40lat do tylu a moze wiecej pisiorze zasrany z ciemnogrodu
Zaba, 26.09.2016 19:08
Dlaczego zakładasz, że to nie było zgłaszane??? Odpowiedź - stare rury, wymiana możliwa w niemożliwym do określenia niebliskim terminie. Ot, tyle. A płacę, jak każdy.
szpp, 26.09.2016 18:31
pisiory matoły oszuści polityczni wsadźcie sobie w d....e te 500 które i tak mało kto dostaje
infocar, 26.09.2016 18:19
Wszędzie deflacja, tylko nie w "usługach" państwowych.
aleocochodzi, 26.09.2016 18:11
Jak masz taką brudną wodę to należy zgłosić awarię komu trzeba a nie żalić się wszystkim. Co do podniesienia cen wody to również za odprowadzanie wody opadowej będziecie bulić jak za zboże. A wszystko to dzięki eurokouchozowi zwanego Unio Europejsko i wprowadzanym przez nią prawach zwanych dyrektywami. Polska musi wprowadzić w życie dyrektywę żeby nie płacić wysokich kar. A PO-PSL tylko odwlekały w czasie wprowadzanie różnych dyrektyw. I wszystko spadło na obecny rząd.
maria, 26.09.2016 18:09
pieniądze wodociągi będą przekazywać do budżetu państwa na 500+
zoch, 26.09.2016 17:42
ciekawski89 - to cena za wode i ścieki.
Zaba, 26.09.2016 17:38
Woda płynąca z mojego kranu najczęściej przypomina kompot z suszu. Basen, który napełniliśmy dla dziecka latem, był pełen błotnisto brązowej brei ... Filtr przepływowy do wody, w jaki zainwestowaliśmy, wg producenta wystarczy wymieniać co kilka miesięcy, u mnie po dwóch tygodniach ma kolor Marsa lub australijskiej ziemi!!! Pytanko do szanownego szefa ZWiK w Andrychowie - czy ja płacę za wodę pitną???
ciekawski89, 26.09.2016 17:27
Od kiedy i gdzie woda w gminie kosztuję 5,17 brutto? Mieszkam w bloku i płacę ponad 13 zł brutto za 1m3...
Starybrat, 26.09.2016 17:17
Trzeba za coś wyżywić byłą i obecną biurokracje, te rodziny, kolesi, znajomych, przecież oni nie są by coś robić dla obywateli, tylko się nachapać póki mają dostęp do koryta
mega-fon, 26.09.2016 17:05
Mnie PiS nie oszukał, ale i tak przykro, że nie ma tak naprawdę komu zaufać, bo zawsze kończy się na rozdawaniu stołków- swoim.
gebelsik871, 26.09.2016 17:00
Wyborcy dali się kupić za 500 i inne durne obietnice. Ciemnogród polski (ok.50%) z wysoko uniesionymi głowami zagłosowali na Pis a raczej na małego karakana który rządzi wszystkimi, Ci zacofani ludzie, reszcie polakom zgotowali ten los. 500+ ustawa z dupy wzięta żeby ciemnogród był zadowolony i głosował za 4lata żeby najpierw coś dać trzeba to mieć a Pisiorom coraz bardziej podwija się noga. Podatek bankowy mniejsze wpływy niż zakładano oczywiście my dołożymy do tego zwiększenie opłat bankowych itp. podwyższenie obowiązkowej składki OC prawie o 100% i ma rosnąć nadal. Zakaz aborcji, likwidacja dofinansowania do in-vitro, demontaż pakietu onkologicznego który dobrze funkcjonował, ekshumacja ciał ofiar smoleńska, wpompowali 7mld. złotych do kopalni które nie przynoszą zysków, 14,5 miliarda kosztuje nas Kościół , podatek od sklepów wielkopowierzchniowych NIEWYPAŁ KOLEJNY, zakaz sprzedaży w niedzielę (gdzie by wystarczyło skrócić godzinny otwarcia jak w każdym normalnym kraju europejskim) ale przy rządach pisu to nie możemy mówić o europie tylko o cofaniu się wstecz. Nie mówiąc już o arogancji i bezmyślnych wypowiedzi polityków PIS. Dajcie mi pisiory jeden przykład ustawy którą wprowadziliście i jest korzystna dla obywateli ...................Mam nadzieję że ten rząd rozpadnie sie już z początkiem nowego roku.
xpek, 26.09.2016 16:22
dojna zmiana wcześniej czy później ludzie wywiozą tych kłamców z rządu na taczkach a wszyscy ci którzy mieli z PISem coś wspólnego będą się tego do końca życia wstydzić