reklama
reklama

Przy paluszkach o szpitalu. Jest bardzo źle

Polityka, Wiadomości, 19.09.2011 21:00, ks
Chyba nieco wygłodzeni radni powiatowi w poniedziałek (19.08) do późnych godzin wieczornych debatowali o wadowickim szpitalu. Nie jest dobrze.
Przy paluszkach o szpitalu. Jest bardzo źle

Wielogodzinna debata pokazała, w jak fatalnej sytuacji znajduje się obecnie szpital w Wadowicach. Do tej pory wydawało się, że głównym problemem jest brak pieniędzy na budowę nowego pawilonu („E”), na co potrzeba ok. 60 milionów zł.



W poniedziałek ujawniono też inny powód – nadzór budowlany chce zamknąć pawilon „C” szpitala, jeśli do sierpnia 2012 roku nie zostaną w nim wykonane niezbędne remonty i modernizacje. Wstępnie szacuje się, że może to kosztować 14 mln zł! Pieniędzy, oczywiście nie ma.



Na razie nie wiadomo, w którym kierunku pójdą decyzje powiatowych władz. Nie ulega wątpliwości, że do 2016 roku nowy szpital w Wadowicach musi zostać  wybudowany, bo stary szpitalny gmach przy ul. Karmelickiej po tej dacie nie będzie spełniał standardów i po prostu Narodowy Fundusz Zdrowia nie przyzna od 2017 roku pieniędzy na leczenie pacjentów z starym budynku. To oznacza koniec szpitala w Wadowicach.



Powołani przez władze powiatu i dyrekcję szpitala eksperci sugerują restrukturyzację i to taką poważną. Proponują zredukować liczbę szpitalnych łóżek – z ponad 300 do ponad 200. To automatycznie wiąże się z ograniczeniem zatrudnienia.

 

Nawiasem mówiąc, podobne propozycje (ograniczenie liczby łóżek) inni eksperci przedstawieli już w poprzedniej kadencji za poprzednich władz powiatu, ale wówczas rozpętała się pamiętna „wojna polityczna” w samorządzie powiatowym. Powstał nawet skupiający niektórych pracowników szpotala Obywatelski Komitet Obrony Szpitala, zwany OKOS-em.


Podczas poniedziałkowej sesji radni dowiedzieli się też, że sytuacja finansowa szpitala jest coraz gorsza. Głównie dlatego, że rosną koszty utrzymania lecznicy. W ostatnich latach główny wpływ na wzrost kosztów miały wzrastające wydatki na wynagrodzenia pracowników.


W poniedziałek decyzji żadnych nie podjęto. Zainteresowanie obradami ze strony radnych było spore. W sesji nie uczestniczył radny Stanisław Kotarba z Wadowic. Pozostali radni wiele godzin spędzili na sali sesyjnej. Zjedli w tym czasie wszystkie paluszki. - Następnym razem zabiorę ze sobą kanapki, bo po tylu godzinach na kawie i paluszkach niedobrze się robi - mówił jeden z radnych.

 

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

kamila86, 22.09.2011 06:44

nic dodać nic ująć igor5 kilka tygodni temu czytałam na tym portalu jak to władze powiatu chcą żeby gminy dołożyły miliony do rozbudowy szpitala. teraz czytam że nadzór budowlany chce zamykać ten budynek co już jest. to o jakiej rozbudowie mówimy? dom mi się wali a ja myślę o tym żeby sobie dobudować obok nowy? Jak wszyscy ordynatorzy zarabiają w Wadowicach tyle ile ten lekarz z ugrupowania żaka o może oni dołożą się do ratowania tego szpitala?

igor5, 20.09.2011 18:54

sponsorować szpital mają mieszkańcy powiatu a zarabiać wielkie pieniądze pożal się Boże lekarze z dochodami podanymi przez kosma...fajnie...warto pamiętać o tym przy wyborach...

wad12, 20.09.2011 13:29

podobno w poniedziałek miał ważniejsze zajęcie: pozwał radnego Klinowskiego w trybie wyborczym do sądu o coś tam. Dziś mówili o tym w radiu Kraków. Zbieg okoliczności? Wnioski wyciągnijcie sami w dniu wyborów

wadow, 20.09.2011 09:52

Nieobecność Pana Kotarby mnie nie dziwi. Co złego to nie on. Teraz jest kampania. SK wisi na każdym słupie i tablicy. PO co ma psuć sobie wizerunek. Ja na pewno na niego nie zaglosuje o ile pójdą w ogóle do wyborów

andrychowianka2, 20.09.2011 09:38

Komentarz usunięty przez autora.

konior, 20.09.2011 08:06

To raczej nie pomyłka. Tam pisze /chyba/ Dochód z tytułu stosunku pracy (1.01.2010-31.12.2010) - 267.535,48. Typowa lekarska pisownia. Potem w aptece nie mogą rozszyfrować recepty

kosm, 20.09.2011 06:23

Taaa Rośnie zadłużenie. Jak się w ostatnich latach na wszystko pozwalało lekarzom i płaciło tyle a tyle to rośnie. Proszę tutaj oświadczenie majątkowe pana radnego-ordynatora ze szpitala Surmy Dobrze widzę - dochód za 2010 - 267 tys??? Jest tak napisane że nie idzie tego przeczytać. Jeśli tak to wychodzi 22 tyś/miesiąc. To chyba nie mało. Link do oświadczenia: http://www.wrotamalopolski.pl/NR/rdonlyres/A1770A7E-C31B-4BC8-9437-3EC72AAC76D2/865441/Surma1.pdf

igor5, 19.09.2011 20:22

kotarbie nie wypada brać udziału w takich wydarzeniach...koliduje to z propagandą sukcesu głoszoną przez mafię...nieobecny,usprawiedliwiony...

marek-wad, 19.09.2011 20:20

Coś mi się wydaje, że za kilka lat Wadowice będą się leczyć w Suchej.Wierzę jeszcze w Jończyka , ale w innych już nie. Czemu Kotarba teraZ siedzi cicho ? A tak naobiecywał