reklama
reklama

Ugoda pomiędzy ekologami a inwestorem

Wiadomości, 12.07.2012 11:00, (red)
Sądową ugodą zakończył się spór pomiędzy ekologami z Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot z Bystrej a inwestorem z Rzyk k. Andrychowa. W ugodzie napisano, że przy wycince drzew na Czarny Groniu ze strony inwestora nie doszło do naruszenia prawa.
Ugoda pomiędzy ekologami a inwestorem

Przypomnijmy, że kilka lat temu ekolodzy wytoczyli armaty przeciwko właścicielowi ośrodka Czarny Groń w Rzykach Praciakach. Postawili wówczas tezę, że drzewa zostały wycięte w opaciu o wydane niezgodne z prawem decyzje. O zarzutach ekologów było głośno.

 

Inwestor uznał, że jego wizerunek w oczach opinii publicznej ucierpiał na skutek nieprawdziwych informacji internetowych Pracowni. Sprawy – cywilna i karna - znalazły swój finał w sądach rejonowym i okręgowym w Bielsku-Białej.



W ostatnich dniach w obu sądach zawarte zostały ugody pomiędzy stronami. Ekolodzy przyznali nieoczekiwanie że „Sławomir Rusinek i Śp. Anita Rusinek dokonując wycinki drzew na Czarnym Groniu nie naruszyli prawa” - czytamy w treści oświadczenia opublikowanego na stronie internetowej Pracowni.



Oto treść oświadczenia-ugody wypracowanej przez obie strony w Sądzie Rejonowym w Bielsku-Białej.



Oświadczenie w sprawie wycinki drzew na Czarnym Groniu
„Radosław Ślusarczyk informuje, iż Sławomir Rusinek i Śp. Anita Rusinek dokonując wycinki drzew na Czarnym Groniu nie naruszyli prawa. W latach 2006-2008 Burmistrz Andrychowa wydał decyzje zezwalające na wycinkę drzew na Czarnym Groniu. W grudniu 2010 roku SKO w Krakowie stwierdziło nieważność tych decyzji. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie wyrokiem ze stycznia 2012 roku uchylił wszystkie powyższe decyzje SKO. Od wyroku tego Stowarzyszenie Pracownia na rzecz Wszystkich Istot złożyło skargę kasacyjną. Radosław Ślusarczyk oświadcza, iż artykuł zamieszczony na stronie internetowej Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot /www.pracownia.org.pl/ a dotyczący wycinki drzew na Czarnym Groniu z dnia 7 grudnia 2010 roku nie miał na celu naruszenia dobrego imienia Sławomira Rusinka i śp. Anity Rusinek bądź zniesławienia, ale miał na celu ochroną środowiska naturalnego Beskidu Małego.”



 

W związku z tym sąd umorzył postępowanie prowadzone z oskarżenia prywatnego Anity i Sławomira Rusinków przeciwko Prezesowi Stowarzyszenia Radosławowi Ślusarczykowi oskarżonego o zniesławienie z artykułu 212 § 2 k.k. Postępowanie zakończone zostało zawarciem ugody pomiędzy stronami i wycofaniem aktu oskarżenia przez Sławomira Rusinka i Śp. Anitę Rusinek.

 

Podobnej treści jest oświadczenie w sprawie wycinki drzew na Czarnym Groniu, wypracowane przez strony w Sądzie Okręgowym w Bielsku-Białej. Tu również zawarto ugodę., a ekolodzy przyznali, że ze strony inwestora nie doszło do naruszenia prawa.


Stowarzyszenie Pracownia na rzecz Wszystkich Istot oraz Radosław Ślusarczyk i Anita i Sławomir Rusinek informują, iż powodowie Anita i Sławomir Rusinek dokonując wycinki drzew na Czarnym Groniu nie naruszyli prawa. W latach 2006 do 2008 Burmistrz Andrychowa wydał decyzję zezwalającą na wycinkę drzew na Czarnym Groniu. W grudniu 2010r. SKO w Krakowie uznało te decyzje administracyjne za nieważne. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie wyrokiem ze stycznia 2012r. uchylił wszystkie powyższe decyzje SKO. Od tego wyroku pozwani złożyli skargę kasacyjną. Pozwani Radosław Ślusarczyk i Stowarzyszenie Pracownia na rzecz Wszystkich Istot oświadczają, iż artykuł zamieszczony na ich stronie internetowej, a dotyczący wycinki drzew na Czarnym Groniu z dnia 7.12.2010r. nie miał na celu naruszenia dobrego imienia, bądź zniesławienia Anity i Sławomira Rusinków, ale miał na celu ochronę środowiska naturalnego Beskidu Małego.


Ugoda dotyczy wycinki drzew. Nadal toczą się postępowania związane z podejrzeniem o nielegalną rozbudowę ośrodka narciarskiego.

 

foto: Archiwum

reklama
News will be here

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

tomekx, 13.07.2012 13:38

ale heca, na stronie Nowin czytam Rozpoczęła się finalna faza andrychowskiego projektu dofinansowanego ze środków Unii Europejskiej pt. „ Patrząc w Przyszłość - Małopolska Zachodnia wykorzystuje europejską szansę”. To chyba jakieś kpiny. Jaka finalna faza.? To dopiero zaczęli i już finiszują. Przecież ten projekt podobno kosztował 1000000 zł

kaczor, 12.07.2012 13:20

z tego co pamiętam chodzi o 2 sprawy. jedno to wycinka drzew (tego dotyczą przeprosiny) a druga to \'samowola\' budowlana. Nie na wspólnego z wycinką. Bo to że wycięto drzewa (na razie wychodzi ze legalnie) nie zwalniało z obowiązku legalnego budowania czegoś nowego na tym terenie. W sprawie ewentualnej \'samowoli\' sprawa była w prokuraturze. Czym się skończyła nie pamiętam.

lukas, 12.07.2012 12:57

Chyba chodzi o to, że jeżeli ktoś w tej sprawie popełnił błąd to urząd (bo wydał być może błędną decyzję w sprawie wycinki drzew), a nie Czarny Groń, który dostał zezwolenie z urzędu i na jej podstawie wykonał wycinkę . Dopiero później , już po fakcie, pojawiły się wątpliwości, ale CZG za to nie odpowiada (bo w końcu dostał decyzję z urzędu) Za decyzje odpowiada urząd a nie inwestor. Dlatego ekolodzy teraz przyznają że inwestor nie naruszył prawa (bo wycinkę wykonał na podstawie być może wadliwej decyzji UM, ale co go to obchodzi). Tak to chyba należy rozumieć

ryszards, 12.07.2012 12:50

Nic nie rozumiem z tego oświadczenia ani komentarza pracowni http://pracownia.org.pl/aktualnosci,864

lukas, 12.07.2012 12:44

A gdzie magiczne słowo przepraszam. No gdzie?

infocar, 12.07.2012 12:29

Namieszane w tym artykule. O tym czy ktoś naruszył prawo czy nie orzeka sąd. A ekolodzy na mocy ugody (zatwierdzonej przez sąd) mieli odszczekać nieprawdziwe stwierdzenia ze swoich wcześniejszych artykułów, w których zarzucali inwestorom nielegalną wycinkę. Treść oświadczenia została uzgodniona pomiędzy stronami w sądzie i A wymowa artykułu jest taka, że nagle pracownia zmieniła (nieoczekiwanie) zdanie w tej sprawie i, że wszystko było ok z tą wycinką. Po prostu przegrali i za głoszenie kłamliwych opinii groziła im wypłata odszkodowania. To co piszą w oświadczeniu to nie \"zmiana zdania\" tylko oświadczenie wymuszone decyzją sądu.

obserwator2012, 12.07.2012 11:44

Ekologów zapraszam na ul. Biała Droga w Andrychowie. Mózg się lasuje pod każdym drzewem śmietnik i to jest właśnie pole do popisu dla takich organizacji, a nie iść na łatwiznę i żerować na biznesmenach.