Długie kolejki do kas w sklepach, korki na drogach, zwłaszcza na tych dojazdowych do marketów i mnóstwo pieniędzy wydanych w sklepach. Tak to wygląda od rana.
Zwiększony przedświąteczny ruch w okolicach marketów w Andrychowie widoczny jest już od kilku dni. Wiadomo, święta – trzeba zaopatrzyć się w różnorakie artykuły, nawet na zapas, bo taka tradycja. Największe oblężenie przeżywają markety, które właśnie w tych dniach notują rekordy tegorocznej sprzedaży.
bogna38, 18.04.2014 19:43
zastanawiam się zawsze widzac takie artykuły,czy my polacy mamy nagle po 2 żółądki na swieta?????Jak sie patrzy i słyszy (zaznaczam ja nie jezdze do hipermarketu po zakupy)to tak sobie mysle ze wiekszośc narzeka jak to drogo jak to zle w Polsce ,a nigdzie tej biedy nie widac a juz w ogole przed swietami jej nie ma