Tydzień temu Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel zgarnęli złoto w finale zawodów z cyklu World Tour w Hadze. Pokonali wówczas amerykańską parę Sean Rosenthal - Philip Dalhausser.
Zobacz: Fijałek i Prudel zgarnęli złoto w Hadze
Teraz też był wielki finał – tym razem zawodów Long Beach Grand Slam w Kalifornii. W ćwierćfinale rozprawili się z duetem z Brazylii. W sobotni wieczór czasu polskiego zawodnicy z Polski pokonali 2-0 parę z USA Rogers-Brunner. To już trzynasty mecz z rzędu wygrany przez parę Fijałek/Prudel.
W nocy z niedzieli na poniedziałek polskiego czasu w finale w Long Beach Grand Slam Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudlem zagrali z Amerykanami Rosenthal - Dalhausser. Była to zatem powtórka finału z Hagi.
Polacy po emocjonującym tie-breaku 1-2 (24-22,17-21, 9-15 ) przegrali z Amerykanami. Fijałek i Prudel wracają więc z USA ze srebrnymi medalami. Są jednak w świetnej formie, o czym przekonują ostatnie wyniki, więc z pewnością w tegorocznym World Tour nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa.
AKTUALIZACJA: 2014-07-28
Goya, 29.07.2014 13:53
do Maksymilian ) sprawdziłeś archiwum Ps. Często wyjeżdżam, ale to chyba nie wypada co widać w załączniku hehe pozdrawiam wszystkich frustratów
kaczor, 27.07.2014 15:53
dobrze że choć na końcu barte dodał gratulacje:) bo zostałaby tylko manipulacja i obsesja polityczna w jego wykonaniu. to charakterystyczne wykręcanie kota ogonem - sam wszędzie wciska politykę ale swoje działanie zarzuca innym. swoją drogą kubień pogratulował już dawno:) a ja teraz przyłączam się do gratulacji goy, barte, Maksymiliana i wszystkich bez wyjątku którzy już pogratulowali.
Maksymilian, 27.07.2014 15:48
Goja;podczas ostatniej wygranej to nie widziałem twoich gratulacji.Gratuluję serdecznie i życzę dalszych sukcesów.
Goya, 27.07.2014 15:26
Brawo panowie!!! Nie ma żadnych komentarzy??? Rozumiem w tym kraju o sukcesach się nie mówi łatwiej pluć na wszystko i na wszystkich, wstyd rodacy) NIE bójcie się uśmiechać , to nie boli....