W Wadowicach kampania wyborcza trwa na całego, a urzędująca burmistrz otrzymała niespodziewane polityczne wsparcie.
Palikot popiera teraz Ewę Filipiak
W Wadowicach kampania wyborcza trwa na całego, a urzędująca burmistrz otrzymała niespodziewane polityczne wsparcie.
W Wadowicach w drugiej turze wyborów zmierzą się urzędująca od 20 lat Ewa Filipiak i radny Mateusz Klinowski. Jakkoś tak się składa, że Klinowski był kojarzony do tej pory z partią Janusza Palikota.
Mateusz Klinowski odcina się jednak od Palikota. W wydanym w tym tygodniu oświadczeniu napisał, że nigdy nie był członkiem partii Janusza Palikota, również Twojego Ruchu. - Nie mam również nic wspólnego z tą partią, ani jakąkolwiek inną – napisał.
Zamieszanie z partią Palikota dotarło już nawet do samego Janusza Palikota. Ten niespodziewanie wydał oświadczenie, w którym napisał, że w tych wyborach popiera.... Ewę Filipiak.
„W związku z nieprawdziwymi informacjami dot. pana Mateusza Klinowskiego, kandydata na burmistrza Wadowic, pragnę potwierdzić, że pan Klinowski nie jest i nie był związany z naszą partią, nie organizował żadnych spotkań naszych członków w Wadowicach i nie zapraszał mnie, ani żadnego innego polityka TR do Wadowic.
Znam pana Mateusza Klinowskiego. Jest on cenionym przeze mnie działaczem społecznym. Z ubolewaniem przyjmuję próbę szkodzenia mu zarzutem, że go popieramy. Skoro padł taki zarzut, oświadczam, że na fotel burmistrza Wadowic popieram rywalkę pana Klinowskiego, Ewę Filipiak.” - napisał na facebooku.
Problem w tym, że chyba mało kto wierzy w to polityczne wsparcie....
W Wadowicach w drugiej turze wyborów zmierzą się urzędująca od 20 lat Ewa Filipiak i radny Mateusz Klinowski. Jakoś tak się składa, że wielu obserwatorów lokalnej sceny politycznej kojarzyło do tej pory Klinowskiego z partią Janusza Palikota. Ludzie wspierający kampanię urzędującej burmistrz próbują ten wątek wykorzystać przed wyborami, aby zmniejszyć szanse Klinowskiego na wygraną.
Mateusz Klinowski odcina się jednak od Palikota. W wydanym w tym tygodniu oświadczeniu napisał, że nigdy nie był członkiem partii Janusza Palikota, również Twojego Ruchu. - Nie mam również nic wspólnego z tą partią, ani jakąkolwiek inną – napisał.
Janusz Palikot niespodziewanie wydał w środę (26.11) oświadczenie, w którym napisał, że w tych wyborach popiera.... Ewę Filipiak.
„W związku z nieprawdziwymi informacjami dot. pana Mateusza Klinowskiego, kandydata na burmistrza Wadowic, pragnę potwierdzić, że pan Klinowski nie jest i nie był związany z naszą partią, nie organizował żadnych spotkań naszych członków w Wadowicach i nie zapraszał mnie, ani żadnego innego polityka TR do Wadowic.
Znam pana Mateusza Klinowskiego. Jest on cenionym przeze mnie działaczem społecznym. Z ubolewaniem przyjmuję próbę szkodzenia mu zarzutem, że go popieramy. Skoro padł taki zarzut, oświadczam, że na fotel burmistrza Wadowic popieram rywalkę pana Klinowskiego, Ewę Filipiak.” - napisał J. Palikot na Facebooku.
Problem w tym, że chyba mało kto wierzy w to polityczne wsparcie....
Hawranek, 27.11.2014 02:21
Dobry żart i kiss of death! Nie przepadam za Palikotem, ale poczucie humoru facet ma. Zgrabne to było - hihihihihi...
rafi, 26.11.2014 21:32
Komentarz usunięty przez autora.
alord, 26.11.2014 21:23
LUDZIE !! Idźcie i zagłosujcie na kogoś innego, kobieta 20lat jest burmistrzem to jest poprostu beton!! Uwierzcie, że z nowym burmistrzem nie będzie Wam źle, Wasze miasto ruszy do przodu, tego Wam potrzebna bo gdyby nie papież to w wadowicach nie było by nic a tak macie wkoncu szanse się rowijać.
piter315, 26.11.2014 21:17
Szkoda że nie ma Jończyka on powinien wygrać ale lepiej jakakolwiek nowość niż 20 lat tego samego syfu, czyli nie robienia nic