PiS i Polska Razem Jarosława Gowina chcą, żeby prezydenci, burmistrzowie i wójtowie gmin mogli sprawować swój urząd maksymalnie przez dwie kadencje pod rząd. To koniec ery długowiecznych wójtów i burmistrzów?
PiS i Polska Razem Jarosława Gowina chcą, żeby prezydenci, burmistrzowie i wójtowie gmin mogli sprawować swój urząd maksymalnie przez dwie kadencje pod rząd. To koniec ery długowicznych wójtów i burmistrzów?
W ostatnich latach co jakiś czas politycy PiS odświeżali temat wprowadzenia ograniczenia dla wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Propozycja jest prosta: włodarze miast i gmin mogliby pełnić te stanowiska tylko przez dwie kadencje, czyli przez 8 lat. Póki co nic z tego nie wynika.
Wprowadzenie takiego przepisu ukróciłoby sytuacje, jak choćby w Wadowicach czy w Stryszowie, gdzie burmistrz Ewa Filipiak [na zdjęciu] i wójt Jan Wacławski rządzą już po 20 lat. Kilkanaście lat rządzi również burmistrz Suchej Beskidzkiej Stanisław Lichosyt.
Tym razem propozycję rzucił Jarosław Gowin, były polityk Platformy Obywatelskiej, a obecnie lider „Polski Razem”. Ma poparcie PiS.
Będziemy to zgłaszać jeszcze w tym parlamencie, tu jest pełna zbieżność między nami i kolegami z PiS, żeby ograniczyć możliwość sprawowania w sposób ciągły władzy w samorządach do dwóch kadencji- powiedział lider PR.
Proponuje, aby zmiany weszły w życie od wyborów samorządowycyh w 2018 roku.
Gowin powiedział dziennikarzom, że wśród przedstawicieli prawicy panuje zgoda co do wprowadzenia takego ograniczenia. Według Gowina, również w PO opinie o potrzebie ograniczenia liczby kadencji "były dosyć powszechne". - Pytanie, czy politycy PO poprzestaną na deklaracjach, czy zechcą przejść do czynów. Ja uważam, że w dobrych sprawach trzeba współpracować ponad podziałami partyjnymi - zaznaczył lider PR.
Z kolei zdaniem kandydata prawicy na prezydenta Krakowa Marka Lasoty wieloletnie sprawowanie władzy przez prezydentów, burmistrzów i wójtów nie służy samorządom i mieszkańcom.
W ostatnich latach co jakiś czas politycy PiS odświeżali temat wprowadzenia ograniczenia dla wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Propozycja jest prosta: włodarze miast i gmin mogliby pełnić te stanowiska tylko przez dwie kadencje, czyli przez 8 lat. Póki co nic z tego nie wynika.
Wprowadzenie takiego przepisu dałoby kres takim sytuacjom, jak choćby w Wadowicach czy w Stryszowie, gdzie burmistrz Ewa Filipiak [na zdjęciu] i wójt Jan Wacławski rządzą już po 20 lat. Kilkanaście lat rządzi również burmistrz Suchej Beskidzkiej Stanisław Lichosyt.
Tym razem propozycję rzucił Jarosław Gowin, były polityk Platformy Obywatelskiej, a obecnie lider „Polski Razem”. Ma poparcie PiS.
- Będziemy to zgłaszać jeszcze w tym parlamencie, tu jest pełna zbieżność między nami i kolegami z PiS, żeby ograniczyć możliwość sprawowania w sposób ciągły władzy w samorządach do dwóch kadencji - powiedział lider "Polski Razem".
Proponuje, aby zmiany weszły w życie od wyborów samorządowycyh w 2018 roku.
Gowin powiedział dziennikarzom, że wśród przedstawicieli prawicy panuje zgoda co do wprowadzenia takego ograniczenia. Według Gowina, również w PO opinie o potrzebie ograniczenia liczby kadencji "były dosyć powszechne". - Pytanie, czy politycy PO poprzestaną na deklaracjach, czy zechcą przejść do czynów. Ja uważam, że w dobrych sprawach trzeba współpracować ponad podziałami partyjnymi - dodał Jarosław Gowin.
Z kolei zdaniem kandydata prawicy na prezydenta Krakowa Marka Lasoty wieloletnie sprawowanie władzy przez prezydentów, burmistrzów i wójtów nie służy samorządom i mieszkańcom.
dr_house, 30.09.2014 23:20
Czy mi się wydaje czy jak było referendum w sprawie odwołania Ewy Filipiak to PIS bojkotował to referendum a teraz to maksymalnie 8 lat pod rząd. Rozumiem w takim razie, że PIS odcina się od tej pani. W Andrychowie PIS też wystawia kandydata który był 8 lat burmistrzem a za trzecim razem przegrał bo ludzie mieli go już dość. W Andrychowie w PISe panują albo układziki albo poseł "nic nie robię" Polak chce dalej pogrążyć Pietrasa by ten nie wpadł na pomysł kandydowania na posła.