18 lutego kryminalni zatrzymali dwóch mieszkańców gminy Kęty. To 51– letek oraz jego 20–letni syn. Obaj są podejrzani o serię włamań do piwnic na terenie Oświęcimia.
Sprawcy działali na terenie Oświęcimia przez dwa miesiące – w listopadzie i grudniu, a ich wykrycie utrudniał fakt, że czynów dokonywali na dużym obszarze, o różnych porach i w miejscach gdzie z reguły nie ma świadków. - - Ponadto niejednokrotnie pokrzywdzeni ujawniali splądrowane piwnice dopiero po jakimś czasie, a więc policjanci nie mieli zbyt dużo możliwości zebrania i zabezpieczenia efektów ich „pracy” - informuje nas rzecznik KPP Oświęcim Małgorzata Jurecka.
Łupem włamywaczy z reguły padały stare przedmioty metalowe w tym: armatura łazienkowa, gwoździe, narzędzia i wiele innych przedmiotów nie przydatnych na co dzień lecz przechowywanych z reguły w piwnicach, zabierali również mosiężne kłódki.
W trakcie czynności policjanci sukcesywnie zbierali nowe dowody w tej sprawie, w rejonach osiedli dyslokowano więcej patroli, legitymowano więcej osób przenoszących różne pakunki.
Żmudna praca w końcu przyniosła oczekiwany efekt gdyż policjanci natrafili na wskazówki, które doprowadziły do ustalenia personaliów włamywaczy. Okazali się nimi dwaj mężczyźni, mieszkańcy jednej z małych miejscowości w Gminie Kęty. Podczas przeszukania policjanci zabezpieczyli jedynie łom służący do zrywania kłódek [na zdjęciu], gdyż skradzione elementy metalowe sprawcy sprzedawali w skupach złomu i przeznaczali na codzienne wydatki.
Do tej pory sprawcom policjanci udowodnili dokonanie 35 czynów, jedna sprawa jest rozwojowa gdyż być może policjanci nie dotarli jeszcze do wszystkich tych pokrzywdzonych, którzy z różnych przyczyn nie powiadomili Policji i może się okazać, że liczba czynów jeszcze wzrośnie.
Podejrzanym grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności i byli już karani za podobne czyny.
Źródło: KPP Oświęcim
Brak komentarzy