Zaczęło się w sobotę (19.05) o 2 w nocy, kiedy straż zawodowa z Wadowic i kilka jednostek OSP wyjechało do Marcyporęby gasić pożar niezamieszkałego budynku drewniano-murowanego.
W sobotę strażacy gasili jeszcze pożar traw i kosza na śmieci w Andrychowie. Wyjeżdżali także usuwać skutki kolizji na ul. Konstytucji 3 Maja w Wadowicach i do gmachu PKO BP przy ul. Lwowskiej, gdzie po raz trzeci w ostatnim czasie włączyły się czujniki pożarowe, choć pożaru nie było.
Do bardzo poważnego zdarzenia doszło w niedzielny poranek w Wadowicach na os. Kopernika. Około godz. 7 jeden z mieszkańców zauważył kłęby dymu wydobywające się z baraku, w którym sprzedawane są kababy. Doszło tam do pożaru frytkownicy. Na szczęście pożar został w porę zauważany i interwencja straży zapobiegała większym stratom. Mogło być groźnie, bo w baraku znajdowało się też kilka butli gazowych, a w sąsiedztwie inne sklepy.
W niedzielę po południu doszło także do kolizji przy ul. Beskidzkiej w Andrychowie. Poszkodowany został kierowca osobowego auta.
Brak komentarzy