W poniedziałek odbędzie się pogrzeb Stanisława Matury, który aż 42 lata był organistą w parafii św. Macieja w Andrychowie.
W poniedziałek odbędzie się pogrzeb Jana Matury, który aż 42 lata był organistą w parafii św. Macieja w Andrychowie.
Tak zaczął pracować jako organista w andrychowskiej parafii św. Macieja. Tę posługę pełnił nieprzerwanie aż do 2006 roku, czyli 42 lata.
Stanisłąw Matura pochodizł z Palczowic k. Zatora. Chyba zawsze chciał być organistą. Po raz pierwszy za kościelnymi organami zasiadł już w wieku 16 lat – najpierw w rodazinnych Palczowicach, a później już jako organista na Kopcu w Wadowicach u pallotynów.
Po raz pierwszy za organami w kościele zasiadł, gdy miał 16 lat. Najpierw grał w rodzinnych Palczowicach. Później był również organistą w Krakowie w Bieżanowie i w Liszkach, a od 1964 roku w Andrychowie w parafii św. Macieja, gdzie pracdował aż 41 latra – do 2006 roku.
Zmarł 14 maja br. Pogrzeb odbędzie się w poniedziałek, 18 maja o godz. 14.00 w parafii św. Macieja w Andrychowie.
ZOBACZ: wspomnienie o zmarłym na stronie decerczji bielsko-żywieckiej
Stanisław Matura pochodził z Palczowic k. Zatora. Chyba zawsze chciał być organistą. Po raz pierwszy za kościelnymi organami zasiadł już w wieku 16 lat – najpierw w rodzinnych Palczowicach, a później już jako organista na Kopcu w Wadowicach u pallotynów.
Później był również organistą w Krakowie w Bieżanowie i w Liszkach, a od 1964 roku w Andrychowie w parafii św. Macieja, gdzie pracował aż 42 lata – do 2006 roku.
Zmarł 14 maja br. Pogrzeb odbędzie się w poniedziałek, 18 maja o godz. 14.00 w parafii św. Macieja w Andrychowie.
ZOBACZ: wspomnienie o zmarłym na stronie decezji bielsko-żywieckiej
Brak komentarzy