We wtorek (5.11) wieczorem doszło do potrącenia dwóch pieszych na przejściu dla pieszych przy ulicy Zegadłowicza w Wadowicach. W nocy na tej samej ulicy doszło do innego groźnego wypadku.
Tym razem dachował tam volkswagen golf. Kierowca prawdopodobnie jechał zbyt szybko. Auto wpadło w poślizg na śliskiej jezdni, uderzyło w barierkę i dachowało.
Okazało się, że młody kierowca miał prawie 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Nic mu się nie stało. Bez szwanku ze zdarzenia wyszedł również pasażer. Sprawa wyjaśnia policja. Znajdzie ona finał w sądzie.
Brak komentarzy