W nocy z soboty na niedzielę (7/8.07) w Andrychowie i okolicach mocno trzaskało piorunami. Na szczęście, obyło się bez większych strat.
Strażackie syreny zawyły tylko raz – kilka minut po północy strażacy z JRG Andrychów, OSP Wieprz i OSP Nidek wyjechali do pożaru stodoły w Wieprzu. Szybka interwencja zapobiegła rozprzetrzenieniu się ognia i większym stratom.
Przyczyny pożaru na razie nie są znane. Ogień mógł się pojawić od uderzenia pioruna, ale – jak się dowiadujemy – nie wyklucza się podpalenia przez nieznaną osobę. Sprawę wyjaśnia policja.
Bez strat obyło się w innych gminach powiatu wadowickiego.
foto: Archiwum
Brak komentarzy