Pięcioletni Kuba trafił do Szpitala Dziecięcego w Krakowie Prokocimiu w zeszły czwartek (12.07) po południu po tym, jak wypadł z szoferki ciężarówki na ulicy Głowackiego w Andrychowie, którą kierował jego ojciec. O nietypowym wypadku donosiły chyba wszystkie serwisy informacyjne w kraju.
Dziecko powoli wraca do zdrowia. Lekarze poinformowali dziennikarzy, że Kuba jest już po bardzo skomplikowanej operacji ręki. Specjaliści z chirurgii, chirurgii plastycznej oraz ortopedzi zrekonstruowali mu rękę. „Lekarze nie chcą prognozować, kiedy Kubuś odzyska sprawność w rączce. Czeka go jeszcze szereg zabiegów, rehabilitacja i niewykluczone, że kolejne operacje” - informuje „Dziennik Polski”.
ZOBACZ: Chłopczyk wypadł z szoferki ciężarówki. Śmigłowiec LPR zabrał go do szpitala
Brak komentarzy