Jordanowscy policjanci zatrzymali do kontroli samochód, w którym siedziało trzech mężczyzn. Podczas legitymowania jeden z mężczyzn bez jakiegokolwiek powodu zaczął się szarpać z policjantami i... uciekł.
W samochodzie policjanci ujawnili biały proszek oraz susz roślinny, które okazały się metaamfetaminą i marihuaną.
Mężczyźni zostali zatrzymani - także ten, który uciekł. W jego miejscu zamieszkania policjanci również ujawnili marihuanę.
- Poczas czynności z zatrzymanymi policjanci ustalili, że właścicielem środków odurzających był 21-letni mężczyzna, który uciekał i to on usłyszał dwa zarzuty o posiadanie narkotyków za co grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Natomiast 20-letniemu kierującemu samochodem została pobrana krew do badań, gdyż prawdopodobnie znajdował się pod działaniem środków odurzających. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2 - informuje Anna Gąsiorek-Rezler, rzecznik KPP Sucha Beskidzka.
źródło: policja
Brak komentarzy