Policjanci zatrzymali podejrzanego o spowodowanie kolizji i jazdę w stanie nietrzeźwym
Kęty. Policjanci zatrzymali podejrzanego o spowodowanie kolizji i jazdę w stanie nietrzeźwym
W dniu 3 maja 2015 w Kętach w niespełna pół godziny od zdarzenia policjanci zatrzymali 28 – letniego mieszkańca Kęt, podejrzanego o spowodowanie kolizji w stanie nietrzeźwym.
Do zdarzenia doszło około godziny 16.45 kiedy policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące kierowcy samochodu marki VW, który na ulicy Partyzantów uszkodził samochód marki Fiat, a następnie odjechał z miejsca zdarzenia. Policjanci ustalili szczegóły zdarzenia i niezwłocznie wszczęli poszukiwania sprawcy. W niespełna pół godziny 28 – letni właściciel pojazdu został zatrzymany na jednej z ulic. Podczas badania stanu trzeźwości okazało się, że w organizmie ma 1,26 promil alkoholu. Dodatkowo pobrano mu do badań krew.
3 maja w Kętach w niespełna pół godziny od zdarzenia policjanci zatrzymali 28 – letniego mieszkańca Kęt, podejrzanego o spowodowanie kolizji w stanie nietrzeźwym.
Do zdarzenia doszło około godziny 16.45, kiedy policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące kierowcy volkswagena, który na ulicy Partyzantów uszkodził samochód marki Fiat, a następnie odjechał z miejsca zdarzenia.
- Policjanci ustalili szczegóły zdarzenia i niezwłocznie wszczęli poszukiwania sprawcy. W niespełna pół godziny 28 – letni właściciel pojazdu został zatrzymany na jednej z ulic. Podczas badania stanu trzeźwości okazało się, że w organizmie ma 1,26 promil alkoholu. Dodatkowo pobrano mu do badań krew - informuje rzecznik oświęcimskiej policji Małgorzata Jurecka.
Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy
o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu,
usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na:
[email protected]
Pumpernikiel, 05.05.2015 16:50
Tą alfą, to niech nawet nie próbują ścigać, bo na lawecie na pewno nie dogonią.