Najbardziej prawdopodobny był piątek, 29 lipca. Przed południem papież przebywał w Oświęcimiu, a później w haromonogramie pobytu w Franciszka w Polsce pojawiła kilkugodzinna przerwa. Wiele osób liczyło, że wracając z Oświęcimia papież zawita do Wadowic i do Kalwarii. Obie te miejscowości gościły już dwóch papieży – Jana Pawła II i Benedykta XVI.
W piątek przed sankuarium na Franciszka czekało kilkaset osób. Niektórzy od rana. Co chwilę pojawiały się plotki, że papież przyjedzie. Tym bardziej, że nisko nad głowami klasztoru latały wojskowe śmigłowce. Podobnie było na wadowickim rynku. Nic z tego jednak nie wyszło.
Papież wrócił z Oświęcimia do Krakowa.
Zobaczcie zdjęcia z Kalwarii.
Papież przebywa w Polsce do niedzieli, 31 lipca. Niektórzy mają nadzieję, że szanse na nieplanowaną wizytę w Wadowicach i Kalwarii jeszcze są. Jeśli nie wizytę, to chociaż przelot śmigłowcem nad obu miastami....
tomekx, 29.07.2016 21:09
Multi-kulti w Polsce a PIS jakoś teraz nie protestuje