reklama
reklama

Zarzut zabójstwa i areszt dla 17-latka

Wiadomości, 09.10.2014 17:00, (red)
Do aresztu trafił 17-latek z Andrychowa, któremu przedstawiono zarzut zabójstwa 51-letniego mieszkańca.
Zarzut zabójstwa i areszt dla 17-latka

 

W tym tygodnu, po trwających kilka dni poszukiwaniach śledczy złapali osobę, która stoi za zbrodnią z 1 października. 51-letniemu mieszkańcowi Andrychowa poderżnięto wówczas gardło.
Do zdarzenia doszło w jednym z bloków przy ulicy Starowiejskiej w Andrychowie. W mieszkanu znaleziono narzędzie zbrodni – nóż kuchenny. Zdarzenie to wywołało olbrzymie poruszenie w Andrychowie.
Sekcja zwłok wykazała, że mężczyzna zmarł od ran ciętych i kłutych zadanych nożem kuchennym w szyję. Motowy zbrodni nie są na razie znane.
6 października policjanci zatrzymali 17 – latka, którego już wcześniej podejrzewali o śmiertelne zranienie nożem 51-letniego mężczyzny. Zatrzymany przyznał się do winy, jednak twierdzi jednak, że nie chciał zabić, a całe zdarzenie było następstwem sprzeczki i szamotaniny, jaka wywiązała się w mieszkaniu. Takie informacje przekazał dziennikarzom szef wadowickiej prokuratury, prok. Jerzy Utrata.
Młody mężczyzna, mimo że nie jest jeszcze pełnoletni, będzie odpowiadał jak osoba dorosła. W czwartek sąd zdecydował o zastosowaniu wobec niego aresztu na 3 miesiące. W tym czasie prokuratura będzie zbierać materiał dowodowy i powinna skierowac akt oskarżenia do sądu. 17-latkowi grozi nawet dożywotni pobyt w więzieniu, ale ciąg dalszy sprawy już w sądzie.

W tym tygodnu, po trwających kilka dni poszukiwaniach śledczy złapali osobę, która stoi za zbrodnią z 1 października. 51-letniemu mieszkańcowi Andrychowa poderżnięto wówczas gardło.

 

Do zdarzenia doszło w jednym z bloków przy ulicy Starowiejskiej w Andrychowie. W mieszkaniu znaleziono narzędzie zbrodni – nóż kuchenny. Zdarzenie to wywołało olbrzymie poruszenie w Andrychowie.

 

Sekcja zwłok wykazała, że mężczyzna zmarł od ran ciętych i kłutych zadanych nożem kuchennym w szyję. Motowy zbrodni nie są na razie znane.

 

 

6 października policjanci zatrzymali 17 – latka, którego już wcześniej podejrzewali o śmiertelne zranienie nożem 51-letniego mężczyzny. - Zatrzymany przyznał się do winy, jednak twierdzi jednak, że nie chciał zabić, a całe zdarzenie było następstwem sprzeczki i szamotaniny, jaka wywiązała się w mieszkaniu - informował nas szef wadowickiej prokuratury, prok. Jerzy Utrata.

 

W czwartek (9.10) 17-latek został doprowadzony przez policję do sądu w Wadowicach. Sąd zdecydował o zastosowaniu wobec niego aresztu na 3 miesiące. W tym czasie prokuratura będzie zbierać materiał dowodowy i powinna skierować akt oskarżenia do sądu.

 

Młody mężczyzna, mimo że nie jest jeszcze pełnoletni, będzie odpowiadał jak osoba dorosła. Grozi mu nawet dożywotni pobyt w więzieniu. Ciąg dalszy sprawy już w sądzie.


reklama
News will be here

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

Brak komentarzy