Przez prawie wiek most nad Skawą był kolejowy, przez kolejne 30 lat pełnił funkcję przeprawy drogowej, teraz zaleją go wody Jeziora Mucharskiego.
Po całkowitej likwidacji mostu pojawią się objazdy: przez Wadowie lub przez Zembrzyce.
Materiał, który pozostał po moście, zostanie przetransportowany do huty. Jednakże znajdzie się kilka elementów, które zostaną w Mucharzu.
Z tej części metalowej konstrukcji powstanie krzyż. Pomysł ten wysunął ks. Janusz Żmuda z parafii w Świnnej Porębie a zgodę na to wyraził Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Krakowie, czyli właściciel mostu.
W którym dokładnie miejscu powstanie krzyż jeszcze nie wiadomo.
aleocochodzi, 02.12.2016 22:15
Ruskie kacapy na polskojęzycznym portalu to nie nowość.
tomacik, 02.12.2016 06:26
Niech leży pod wodą. Może nikt się nie utopi