Kryzys. O północy gaśnie światło

„Godzina zero” w gminie Brzeźnica (powiat wadowicki) od niedawna wybija o północy. Wtedy na cztery godziny gasną niemal wszystkie latarnie uliczne na terenie tej gminy. Dla Urzędu Gminy te kilka godzin codziennie to spora oszczędność w wydatkach na energię elektryczną - nawet kilka tysięcy zł miesięcznie, a w skali roku nawet 100 tys. zł. Gmina jst mała. Kasy w lokalnym budżecie tej nie ma zbyt wiele.

Lokalne władze są zadowolone, bo mogą te pieniądze przeznaczyć na inne potrzeby, choćby łatanie dziurawych dróg. Mieszkańcy gminy Brzeźnica i kierowcy przejeżdżający w nocy przez gminę Brzeźnica – niekoniecznie, chociaż zdania są w tej sprawie podzielone.

Oszczędności wprowadził wójt Brzeźnicy Bogusław Antos. - W domu też chodzę i sprawdzam - tam, gdzie dzieci zostawiają włączone światło, staram się je wyłączać - mówi.

Już kilka lat temu na podobne oszczędności zdecydowały się władze innej małej gminy w powiecie wadowickim - Stryszów. Tam również w nocy na kilka godzin gasną latarnie uliczne.