Wydawało się, że to już koniec tej ciągnącej się od kilku lat sprawy. Przypomnijmy, na początku 2011 roku burmistrz Andrychowa Tomasz Żak nałożył na Andrychowską Spółdzielnię Mieszkaniową karę w wysokości ponad 3 mln zł za zniszczenie drzew, a także ścięcie kilku sztuk drzew. To był finał toczącego się w urzędzie postępowania w sprawie „pielęgnacji drzew” na andrychowskim osiedlu Żwirki i Wigury w 2009 roku, wykonanej na zlecenie Andrychowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
W grudniu 2011 roku po odwołaniu złożonym przez spółdzielnię, Samorządowe Kolegium Odwoławcze z Krakowa uchyliło decyzję burmistrza i nakazało ponowne przeprowadzenie postępowania.
Burmistrz ponownie więc wdrożył postępowanie. Zdaniem urzędników zastrzeżenia SKO dotyczyły głównie spraw formalnych (między innymi błędnego nazewnictwa Andrychowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej), a nie kwestionowano części merytorycznej decyzji o nałożeniu kar. Można się zatem spodziewać, że kary zostaną nałożone na nowo. Nad spółdzielnią ponownie zawisła groźba zapłacenia ponad 3 mln zł do kasy magistratu.
Postępowanie w magistracie trwa. W ostatnich dniach spółdzielnia mieszkaniowa rozesłała do ponad 200 mieszkańców osiedla Żwirki i Wigury informację na ten temat.
Pismo to trochę uderza w burmistrza Andrychowa: „Dla burmistrza Andrychowa wiarygodna jest ekspertyza sporządzona przez wybranego rzeczoznawcę, który sporządził ekspertyzę na podstawie oględzin o dokumentacji fotograficznej bez udziału zarządzającej terenem – argumentuje ASM.
Władze spółdzielni argumentują, że rzekomo zniszczone w 2009 roku drzewa nadal rosną i mają się bardzo dobrze. Skąd więc ta kara.
ASM liczy, że mieszkańcy pomogą spółdzielni w trakcie planowanych przesłuchań. Do urzędu wezwane zostaną 203 osoby. „Musimy zrobić wszystko, aby burmistrz wziął pod uwagę wyjaśnienia i oświadczenia mieszkańców znających swoje otoczenie i swoje osiedle” (...) „Wyrażam nadzieję, że z Państwa zaangażowaniem i pomocą uda się przekonać władze miasta Andrychowa – że nie zrobiliśmy nic złego, nie wycięliśmy i nie zniszczyliśmy drzew”- pisze prezes ASM Bogumiła Zacny Sporysz w piśmie do mieszkańców. List przekazał nam jeden z Czytelników mamNewsa.pl
bonanza88, 03.08.2012 13:29
A na sranie nam te drzewa tu potrzebne były??Kiedy padał śnieg w zimie bez przerwy to połamało gałęzie niektórych drzew i dla tego to wycięli!!! i bardzo dobrze zrobili, więc z jakiej strony MY mamy płacić tą karę?? a czy żak pomyślał co z rodzinami które nie mają pieniędzy ?? z czego oni to zapłacą? z [ciach!] maryny, więc połowa naszego osiedla będzie odsiadywała karę w więzieniu bo nie wszystkich stać na taką karę do zapłacenia, a jak cos się mu nie podoba to niech sam zapłaci i po sprawie.
Zibi33, 01.08.2012 19:12
Sami sobie wybrali takiego kut..... na burmistrza niech dostaną teraz trochę w du.... na głupotę nie ma rady.
westwi78, 01.08.2012 10:18
Demostenes - odpowiedz sobie na pytanie, czy jesteś członkiem spółdzielni czy nie. Jeśli jesteś, to pewnie zostaniesz wezwany.
Demostenes, 01.08.2012 10:04
No to będziemy przesłuchiwani ;-) Czy może mi ktoś powiedzieć w jaki sposób wyselekcjonowano te 203 osoby? Np. czy ja? moja żona? czy może pełnoletnie dzieci? Decyzji p. burmistrza komentował nie będę, bo znów jakiś burek się na mnie rzuci ;-) Powiem tylko jedno: Andrychów nie ma szczęścia do włodarzy ....
infocar, 01.08.2012 09:15
Kara w przeliczeniu wygląda tak: ok. 330 zł /głowę (dziecka, dorosłego, emeryta - nieważne) lub ok. 937 zł /mieszkanie (mniej więcej czynsz za 2 miesiące)
westwi78, 01.08.2012 08:12
kaczor, to nie jest kwestia wiary tylko faktów. Poczytaj sobie przepisy- sa jakie są i w niektórych przypadkach nie da się postąpić inaczej.
corleone, 01.08.2012 07:23
Wycisną te kasę bo trzeba dołożyć Jończykowi do szpitala w Wadowicach . A potem się powie że prezes ASM jest nieudolny i mało oszczędny. Mieszkańcy to oczywiście kupią i jak to zwykle bywa , wsadzą swojego ten podniesie nam czynsze (w ramach oszczędności o 100%) i wszystko cacy glacy . Jak długo w tym mieście będzie trwać ta ciemnota Ludzie budzić się ze snu!!!!!!!! budzić się i to szybko!!!!!!!! tu jest Andrychów!!!!!! Nasze Miasto!!!!!!!! a nie jakaś tam żakolandia kur.....jego m....ć
kaczor, 01.08.2012 06:58
to że musieli wszcząć procedurę to jedno. To jak zakończyła się to drugie. nie zawsze kończy się nałożeniem kary. Sorry westwi ale nie sądzę żeby prezes ASM zmyślała i to w oficjalnym piśmie do mieszkańców. Jej pismo przekonuje mnie. według mnie dużo za dużo energii nie tam gdzie trzeba. żeby z takim zapałem walczyli o rondo turbinowe, pogotowie, halę i tak dalej. Marzenia.
westwi78, 01.08.2012 06:14
No i znowu będę bronił UM. Nie mają wyjścia, taką procedurę muszą przeprowadzić. Nie uczynienie tego to narażanie się na zarzut niedopełnienia obowiązków. Niestety takie jest prawo. Wiem że to jest trudne do zrozumienia, ale muszą się tego trzymać. Zresztą ta kara i tak jest w zawieszeniu- a właśnie jego warunkiem jest to, że te drzewa odrosną. Tak więc Spółdzielnia raczej nie będzie niczego płacić.
maniek, 01.08.2012 00:19
na pewno stracił jedną fankę. po południu byłem świadkiem rozmowy. pani przyniosła bajeczkę że to nie żak, że to..... oczywiście pietras:) Jak ją pan związany ze społdzielnią uświadomił w kilku zwięzłych zdaniach to zdębiała: jest doniesienie musi być procedura. Ale to żak w trzecim miesiącu swoich rządów zdecydował o nałożeniu kary. Gość twierdzi że żak mógł spokojnie postąpić inaczej. Jak ją jeszcze uświadomił że po korzystnym dla ASM wyroku, dalej nie odpuścili to pani mocno się zirytowała. Bo te drzewa rosną sobie pod jej blokiem. Jeszcze jeden wniosek z tej rozmowy której byłem świadkiem. nie dzieje się fajnie na linii żak - ASM. I wygląda mi że nie chodzi tylko o te drzewa.
mnms, 01.08.2012 00:03
Czy Żak zwariował ??
wojtas, 31.07.2012 23:17
Brawo Pani Prezes!!!! Andrychów to nie jakies wsiowe PZU! Tu mieszkają ludzie i płacą podatki. I nie pozwolą sie doić tylko dlatego, ze Żak ma taki kaprys. http://dlaandrychowa.blogspot.com/2012/07/burmistrz-nie-odpuszcza-spodzielni.html
infocar, 31.07.2012 21:15
\"Zdaniem urzędników zastrzeżenia SKO dotyczyły głównie spraw formalnych (...), a nie kwestionowano części merytorycznej\" Cóż, część merytoryczną zakwestionowała natura pozwalając dzrzewom odrosnąć.
asquit, 31.07.2012 19:30
czyżby miasto chciało wycisnąć kasę ze spółdzielni na swoje wydatki. Nieładnie, nieładnie - to z mojego czynszu pójdzie. ;)