Sprawa finansów andrychowskiej oświaty będzie szczegółowo omawiana podczas najbliższej sesji Rady Miejskiej (23.02). Na ten temat mówiono już podczas niedawnego posiedzenia komisji oświaty i kultury.
Krótko podsumowując, sytuacja w oświacie w gminie Andrychów jest obecnie dobra, ale wszyscy zainteresowani wiedzą, że najbliższe lata będą niezwykle trudne dla szkół, w tym oczywiście dla kilkuset pracowników placówek oświatowych.
Podobnie jak w całym kraju, także w gminie Andrychów systematycznie ubywać będzie uczniów. W szkołach może być mniej oddziałów, a to z kolei automatycznie oznacza mniejsze zapotrzebowanie na nauczycieli.
Środowisko nauczycielskie z gminy Andrychów liczy, że władze gminy ze zrozumieniem podejdą do tematu. Jak się dowiadujemy, nauczyciele solidarnie zgadzają się na uszczuplenie swoich wynagrodzeń o 2-3% (mniejsze dodatki itp)., by zaoszczędzone w ten sposób pieniądze pozwoliły w przyszłości ograniczyć ewentualne zwolnienia.
Władze gminy ze zrozumieniem podchodzą do tematu, ale nie dają gwarancji, że zwolnień wśród nauczycieli w najbliższych latach nie będzie.
Na razie sytuacja w gminie Andrychów jest wręcz modelowa. W podstawówkach i gimnazjach uczniowie uczą się niewielkich oddziałach. Dzięki temu nauczyciele mają więcej czasu dla uczniów, co na pewno ma swoje przełożenie na dobre wyniki egzaminów, testów i olimpiad przedmiotowych. Od lat gmina Andrychów jest pod tym względem liderem w powiecie wadowickim.
Nie ma też zagrożenia, że w najbliższych latach którejś szkole w gminie Andrychów grozi likwidacja. Tak przynajmniej zapewniał podczas ostatniego posiedzenia komisji oświaty przewodniczący Rady Miejskiej i członek tej komisji Roman Babski.
polonistka, 22.02.2012 19:50
maroodna - jak ja chodziłam do podstawówki to zdażały się i 40-to osobowe oddziały, ale wtedy nikt nawet nie myślał o dyskusji z nauczycielem. A teraz lekcje przypominają klub dyskusyjny i w licznych klasach nauczenie czegokolwiek jest praktycznie niemożliwe.
VERA, 22.02.2012 08:45
Trudna sprawa bo przewodniczący nauczyciel , w radzie nauczyciele więc cóż spodziewać się ograniczeń , nieważne ,że największe zakłady w Andrychowie padły , sklepy na Krakowskiej puste stoją , zobaczymy co zdziała w kwestii pogodzenia interesu nauczycieli i gminy pan AS. Urząd tak podniósł podatki , że mają bez problemu na utrzymanie nauczycieli ale niestety na nic więcej.
Bogus, 22.02.2012 01:12
Bylebyśmy się utrzymali u żłoba;-))
maroodna, 21.02.2012 23:05
polonistka - owszem można, jak ja chpdziłam do szkoły podstawowej to klasy w jednej ze szkoł podstawowych liczyły po 31 osób, a to chyba już spora różnica.
lukas, 21.02.2012 19:42
Taaaa... Za Jana było świetnie. teraz jest beeee
polonistka, 21.02.2012 19:16
Nie wiem czy klasy 26-cio osobowe można uznać za niewielkie oddziały !!!
haker, 21.02.2012 17:27
No i proszę to jest postawa obywatelska co na to nauczyciele z Suchej Beskidzkiej, co na to ich wódz przewodniczący ZNP ?
VERA, 21.02.2012 16:01
Co za słodki artykuł ,sielanka wprost \"Dzięki temu nauczyciele mają więcej czasu dla uczniów, co na pewno ma swoje przełożenie na dobre wyniki egzaminów, testów i olimpiad przedmiotowych.\" śmiech... Tylko nie chcę nawet liczyć ile musiałam zapłacić korepetytorom nauczycielom , żeby dziecko dostało się na studia , bo z tym programem to najwyżej na emigrację.