Przez weekend kilkadziesiąt osób, które uprawiają kajakarstwo, sprzątało Skawę i jej otoczenie na odcinku od Wadowic aż do Zatora. To już ich druga taka akcja i znowu sprzątać było co.
Niestety, ale Skawa nadal przez wielu jest traktowana jak darmowy śmietnik.
- Wśród zgromadzonych setek kilogramów śmieci znalazły się m.in. opony, butelki, resztki plastikowych elementów, wiadra, kawałki metali, zniszczone zabawki, a nawet części samochodów. To wszystko ktoś bezmyślnie wrzucił do rzeki czy też w przybrzeżne krzaki – informuje Urząd Gminy Tomice, który zapewnił odbiór śmieci zebranych w Skawie w tej gminie.
foto: tomice.pl
Brak komentarzy