Radni oglądali nowy szpital. Straszą gołe ściany

Staroście Jackowi Jończykowi udało się, coś czego nie udało się dokonać poprzedniej mocno skonfliktowanej ekipie rządzącej powiatem wadowickim. Przez wiele lat mieszkańcy słyszeli obietnice powiatowych samorządowców o potrzebie budowy nowego szpitalnego pawilonu. W poprzedniej kadencji na słowach i politycznych awanturach się skończyło.


Nowy starosta Jacek Jończyk ruszył sprawę z miejsca. To chyba pierwszy samorządowiec, który potrafi rozmawiać z lokalnymi politykami różnych opcji politycznych. Uzyskał ogromne poparcie w Radzie Powiatu, poszły za tym uchwały i budowa szpitala w końcu ruszyła.

W wakacje zakończono jeden z etapów. W poniedziałek (26.08) starosta pokazał radnym, jak to wszystko wygląda.

Radni zobaczyli najpierw wybudowane niedawno przy szpitalu lądowisko dla helikoptera. Lądowisko jest już gotowe, obecnie czeka na pozwolenia.

Później radni oglądali będący w budowie nowy szpitalny pawilon. Starosta Jacek Jończyk poinformował, że w najbliższych dniach ogłoszony zostanie kolejny, już trzeci przetarg na roboty w nowym pawilonie. Ma to związek z koniecznością wydania do końca roku 5 mln zł, które przekazał niedawno premier Donald Tusk.

Są też problemy. Szpital (wadowicki ZZOZ) ma spór z jednym z wykonawców, firmą Erbud, o pieniądze. Chodzi o ponad 1 mln zł za wykonane roboty dodatkowe. Odsetki rosną z dnia na dzień. Firma domaga się od zapłaty. Urzędnicy tymczasem stoją na stanowisku, że pieniądze jej się nie należą. Prawdopodobnie sprawa znajdzie swój finał w sądzie.


Starosta wyjaśnia jednak, że spór dotyczy rozliczenia nie budowy nowego szpitalnego pawilonu, a zupełnie innej inwestycji – modernizacji szpitalnego pawilonu C. Oficjalnie inwestorem był szpital i to właśnie ze szpitalem firma toczy spór.

- Sprawa ta nie ma jednak żadnego wpływu na inwestycje związaną z pracami wykonywanymi przez Erbud w nowym pawilonie. To zupełnie inny kontrakt – zapewnia starosta.


Radni obejrzeli nowy szpital i byli pod wrażeniem, ale to jeszcze nie koniec inwestycji. Do jej zakończenia brakuje  wielu milionów zł. Ilu dokładnie? Tego nawet starosta nie wie. Tu ma trochę racji, bo ceny kosztorysowe inwestycji a poprzetargowe znacznie różnią się od siebie. Oferty składane z przetargach są niższe od kosztorysów.


Na pewno włodarze powiatu liczą, że w 2014 roku do szpitalnej inwestycji dołożą się wszystkie gminy powiatu wadowickiego. Władze niektórych już zadeklarowały wsparcie. Szpital powinien być gotowy do 2016 roku.

AKTUALIZACJA: 2013-08-26