Do zdarzenia doszło we wtorek (7.08) ok. godziny 15 na ulicy Dąbrowskiego w Andrychowie. Kierowca lanosa stracił panowanie nad kierownicą – auto zakończyło jazdę na drewnianym słupie telefonicznym.
Jak się dowiadujemy, przybyli na miejsce policjanci sprawdzili, czy kierowca - mieszkaniec Rzyk - jest trzeźwy. Nie był. Pierwsze badanie wykazało aż 2,4 promila alkoholu w wydychanym powietrzu! Sprawa będzia miała swój finał w sądzie.
foto: Łukasz
Masz ciekawego newsa, opinię, zdjęcia? Prześlij je nam na [email protected] lub poprzez formularz kontaktowy
infocar, 07.08.2012 22:01
Komentarz usunięty przez autora.
kamil, 07.08.2012 20:36
Przynajmniej dobrze że rozwalił słup a nie wjechał w ludzi na chodniku albo w jakiś samochód. Frajer jeden. 2,4 promila to nie jest jedno piwo
buniek363, 07.08.2012 19:28
a gdzie teraz sa spoleczne panie które narzekały na jazde kolegów z BMW droga dąbrowskiego i klininskiego
tipacz, 07.08.2012 19:00
Swoją drogą te zakrety sa naprawde coś nie teges bo w tym roku to juz pewnie ze 4 wypadki tam były - ostatni jakis tydzien temu...
koris, 07.08.2012 17:17
pozdrawiamy rzycona