reklama
reklama

Ile kosztowało odejście tych byłych włodarzy?

Gospodarka, Wiadomości, 23.06.2024 18:31, eł

Urzędy wypłaciły im odprawy i ekwiwalenty za niewykorzystany urlop.

Ile kosztowało odejście tych byłych włodarzy?

Zmiana burmistrza lub wójta nie może odbyć się bez kosztów. Nie tylko ze względu na środki, które pochłania organizacja wyborów samorządowych. Odchodzącemu wraz z upływem kadencji włodarzowi trzeba wypłacić związaną z tym odprawę, a nierzadko także drugą – emerytalną. Do tego dochodzą ekwiwalenty za niewykorzystany urlop.

Gdy burmistrz lub wójt odchodzi dlatego, że skończyła się kadencja, przysługuje mu odprawa w wysokości jego trzymiesięcznego wynagrodzenia. I nie ma tu znaczenia, czy włodarz ubiegał się o reelekcję czy też w ogóle się o nią nie starał.

Oprawa nie należy się tylko tym wójtom czy burmistrzom, który odeszli w trakcie kadencji, na przykład dlatego, że startowali w wyborach parlamentarnych i zostali posłami (lub z dowolnego innego powodu).

Jeśli ustępujący włodarz jest w wieku emerytalnym, to należy mu się jeszcze druga odprawa – emerytalna. Często nawet dwa razy wyższą od tej pierwszej. A to dlatego, że odprawa emerytalna pracownika samorządowego, który ma za sobą przynajmniej 20 lat pracy, to równowartość jego sześciomiesięcznego wynagrodzenia…

Przy krótszym stażu jest ona niższa, ale tak czy owak z reguły wyższa niż „przeciętnego Kowalskiego”. Najniższa, po przepracowaniu 10 lat, wynosi tyle, ile dwumiesięczne wynagrodzenie.

Pisaliśmy już wcześniej, ile dostali na odchodne starosta i wicestarosta wadowicki, a także burmistrz Andrychowa. Dzisiaj przedstawiamy dane z trzech kolejnych gmin, u steru których doszło do zmiany.

Były burmistrz Zatora Mariusz Makuch nie ubiegał się w tegorocznych wyborach o reelekcję. Liczył na uzyskanie mandatu radnego powiatu oświęcimskiego, jednak go nie uzyskał. Odchodząc ze stanowiska burmistrza (które zajmuje teraz Szymon Matyja) dostał 58 410 zł odprawy z tytułu upływu kadencji. Otrzymał też ekwiwalent za niewykorzystany urlop, ale nie tak pokaźny, jak byli włodarze, o których pisaliśmy w poprzednich artykułach. Wyniósł on 4 479,09 zł. Był to ekwiwalent za 4 dni, 6 godzin i 30 minut urlopu.

W gminie Lanckorona były wójt Tadeusz Łopata przegrał w wyborach na to stanowisko z Ryszardem Gonetem. Na otarcie łez otrzymał dwie odprawy – związaną z upływem kadencji i emerytalną. Obie naliczono mu w tej samej wysokości – jego trzymiesięcznego wynagrodzenia. Wyniosły w sumie 115 590 zł. Prócz tego Tadeusz Łopata dostał 24 060,69 zł ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wypoczynkowy.

Wybory na najwyższe stanowisko w gminie Mucharz wygrał w cuglach Paweł Paździora, uzyskując w pierwszej turze prawie 55 % głosów, mimo że miał dwoje kontrkandydatów. Była wójt Renata Galara nie odeszła jednak z pustymi rękami. Jej odprawa wynikająca z

zakończenia kadencji wyniosła 49 950 zł, a emerytalna – 99 900 zł. Do tego doszła niemała kwota ekwiwalentu za urlop, wynosząca 25 071,48 zł. Była wójt miała 164 godziny niewykorzystanego urlopu za 2023 rok i 88 godzin za bieżący.

News will be here

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

Konkret, 24.06.2024 12:20

Sam nie wiem jak to nazwać. Faktem jest, że w tym kraju rad rządzący - wszystko jedno na jakim szczeblu władzy zasiadają - najzwyczajniej grabią ile się da. Oni nie kradną, bo takie są przepisy, a przepisy stworzyli oni sami. Kiedyś były funkcje społeczne czyli nieodpłatne, albo była kasa w wysokości poniesionych kosztów działalności społecznej. Dzisiaj byle tępak załapie się do koryta w wyniku albo wyborów albo znajomości i już mu się należy i to dużo. Nikt nie baczy czy taki tępak wart jest tych pieniędzy jakie mu się płaci. I całe to złodziejstwo odbywa się z Bogiem na ustach, z patriotyzmem, z sugestią że ci którzy postępują inaczej nie są prawdziwymi Polakami. Gdybym miał zdolności plastyczne to pokazałbym to jak taki funkcjonariusz kraju rad w jednej ręce trzyma krzyż, a druga ręką grzebie w czyjejś kieszeni. Media im w tym pomagają, bo wystarczy że taki... odejdzie z tego świata a media już huczą jaki to był prawy i uczciwy człowiek, że po śmierci takiego pasożyta już chyba sobie nie poradzimy taki był nam niezbędny.

Bento_A.A., 24.06.2024 11:54

Jak mawiał klasyk: to im się po prostu należało! :)

Konkret, 24.06.2024 11:47

Kilka dni temu pisałem, ze jesteśmy takim kolejnym krajem rad. Pewnie tak na wzór ZSRR bo tamten też tak siebie nazywał. Koszty utrzymania tych licznych i nic nie robiących wszelakich rad są przeogromne. Obyśmy nie skończyli jak ten wschodni protoplasta. I to ciągłe jęczenie, że urzędnicy straszliwie źle zarabiają.