reklama
reklama

Radni nie zgodzili się na emisję obligacji komunalnych. Może być krucho z inwestycjami...

Polityka, Gospodarka, Wiadomości, 19.06.2024 19:00, eł

Koalicja rządząca i opozycja wykazały się zaskakującą jednomyślnością w tej sprawie.

Radni nie zgodzili się na emisję obligacji komunalnych. Może być krucho z inwestycjami...

Jak pisaliśmy w ubiegłym tygodniu, emisja obligacji komunalnych została zaplanowana w tegorocznym budżecie gminy Andrychów, przygotowanym jeszcze przez poprzedniego burmistrza miasta Tomasza Żaka.

Jest ona potrzebna na sfinansowanie planowanego deficytu budżetowego. Wszystko jednak wskazuje na to, iż radni będą musieli znaleźć inne źródło pieniędzy na załatanie tej dziury...

Obligacje komunalne to papiery wartościowe emitowane przez jednostkę samorządu terytorialnego. Otrzymuje ona od ich nabywców środki pieniężne, a po określonym czasie musi je wykupić i zapłacić obligatariuszom odsetki. Obligacje komunalne spełniają zatem funkcję kredytu, jednak są dla gminy bardziej korzystne.

Wynika to przede wszystkim z możliwości określenia takich terminów ich wykupu, żeby zapewnić bezpieczeństwo w zakresie płynności finansowej budżetu.

Wedle przygotowanego na trzecią sesję nowej Rady Miejskiej w Andrychowie projektu uchwały w tej sprawie, gmina miała wypuścić w tym roku 16 tys. obligacji o łącznej wartości nominalnej 16 mln zł.

W czasie dyskusji na ten temat, były burmistrz miasta Tomasz Żak, będący teraz opozycyjnym radnym, zdziwił się, że sprawa poruszana jest już w czerwcu, choć dopiero w drugiej połowie roku można będzie określić wysokość deficytu budżetowego. Zapomniał już najwyraźniej, że w ubiegłym roku, gdy sam stał u steru gminy, uchwała o emisji obligacji również została podjęta na czerwcowej sesji (pisaliśmy o tym tutaj). Nie omieszkała mu o tym przypomnieć skarbniczka gminy Dorota Żywioł.

Tomasz Żak pytał też, na co pójdą pieniądze z ich sprzedaży. - Co roku, kiedy kształtowaliśmy budżet na następny rok, zostawialiśmy sobie furtkę na wypuszczenie obligacji w celu stworzenia możliwości dofinansowania projektów unijnych. Dlatego pytam, na jakie zadania faktycznie te środki będą przeznaczone – dociekał.

- Obligacje emitowane są w momencie, gdy występują braki w środkach finansowych. To nie jest tak, że my podpisujemy umowę emisyjną i w tym samym dniu emitujemy. Jest na bieżąco analizowany stan finansów, chodzi o środki na rachunku bankowym, a także stan zaawansowania robót. I w zależności od tego, kiedy będą przypadały płatności za realizowane inwestycje, podejmowana jest decyzja i emitowane są obligacje – wyjaśniła skarbniczka Dorota Żywioł.

Zapewniła, że zaplanowane w budżecie 16 mln zł z emisji obligacji jest w nim dokładnie rozdysponowane na sfinansowanie deficytu i wydatki związane z realizacją zadań inwestycyjnych. O tym Tomasz Żak również powinien wiedzieć, bo sam przecież podpisał projekt uchwały budżetowej na ten rok. Mało tego - miał brać czynny udział w jej przygotowaniu ... - Budżet się musi zbilansować – zaznaczyła skarbniczka.

Będzie jednak spory problem z jego zbilansowaniem, ponieważ radni niemal jednogłośnie zagłosowali przeciwko emisji obligacji. Tylko jeden - Czesław Rajda - wstrzymał się od głosu.

Taki wynik głosowania oznacza prawdopodobnie, że władze gminy będą musiały zrezygnować z części zaplanowanych w tegorocznym budżecie inwestycji...


Foto: WB

reklama
News will be here

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

Konkret, 20.06.2024 14:27

Prawica, to na każdym szczeblu potrafi "rozpykać". Wszystko i wszędzie. Nie dalej jak wczoraj prokuratura wystąpiła do Sejmu o uchylenie immunitetu jednemu takiemu świątobliwemu prawiczkowi, co "rozpykał" ponad 100 milionów. Kolejny "rozpykał" 25 mln. na Pegasusa...O Sasinie co też ma na koncie "rozpykanie" dziesiątki milionów wiemy a więcej sie dowiemy, w kolejce NCBiR z Żalkiem, a ten będzie sypał że i Bielan może sie nie wywinąć. Tacy prawicowo katoliccy pykacze.

konto, 20.06.2024 10:29

"rozpykała"? takie słownictwo jest właściwe do określenia tego czym zajmuje się obecna władza? Nie "planowanie, inwestycje, oddłużanie, szukanie źródeł finansowania"? To nie są ważne rzeczy? Wystarczy "rozpykać" i można lecieć na festyn? Żenada

Jarosław Kaczyński, 20.06.2024 09:42

Prawica rozpykała opozycję na tej sesji. Widać że póki co nie potrafią się odnaleźć w nowej rzeczywistości,

melisa, 20.06.2024 08:10

dobrze, że ktoś widzi te manipulacje, cała wczorajsza akcja była przygotowywana od długiego czasu, szkoda że radni nie sprzeciwili się temu, aby z sesji rady zrobić teatr, ustawkę, a wczorajszy briefing i sesja to była właśnie ustawka. W urzędzie ludzie boją się o pracę, ale radni nie muszą dać sobie łamać karków i pozwalać ośmieszać się przed całą gminą. Panią Perończyk jako kandydatkę na radną poparło niecałe 160 osób w całej gminie, nie trzeba się jej słuchać i robić tego co ona wymyśli, obudźcie się. Gmina, samorząd, bycie radnym, bycie burmistrzem to nie jest przedstawienie, ustawka, układanka, rozgrywka, to jest nasze życie.

Konkret, 20.06.2024 06:43

Do Obserwatora. Co tam Prus, czy Andrychów. Popatrz jaki oburzony jest notoryczny kłamca zwany kiedyś premierem. Oburzony na przekroczenie przez swój rząd limitu bezpieczeństwa w wydatkach budżetowych w 2023 roku - przekroczenie do 5,1% dochodu krajowego przy wymaganym 3 %. Prus - zwykły radny sam, a notoryczny łgarz w otoczeniu zgrai ekspertów - profesorów.

politolog, 19.06.2024 22:41

Co to się wydarzyło? Makiaweliczny plan nowej władzy? Co robi zazwyczaj włodarz, gdy obejmuje urząd? Otóż mając większość w radzie szuka rozwiązań, jak rozwijać gminę, jak realizować swoje plany. Tak jest zazwyczaj. Co zrobiła nowa władza w gminie Andrychów? MISTYFIKACJĘ Gdy okazało się, że plany inwestycyjne są duże, że pracy jest mnóstwo, postanowili ograniczyć sobie ilość pracy. A jak to zrobić? Usunąć inwestycje z budżetu i powiedzieć, że nie ma pieniędzy. Nie ma i nie będzie! Ale żeby nie wyglądało to tak, że po prostu burmistrz nic nie chce robić, to opowiedzieli, że rzekomo chce wypuścić obligacje, że chce coś robić. Potem ustalił ze swoimi radnymi, żeby się na to nie zgodzili i zagłosowali przeciw. No i już może być spokojny, pieniędzy nie ma, inwestycji robić się nie da, można spokojnie oddać się ulubionym uciechom na festynach i piknikach. Tak zostali dzisiaj ograni mieszkańcy gminy Andrychów! Włodarz, któremu by zależało na pracy i na rozwoju szukałby innych sposobów finansowania. Ale po co? Trzeba by coś robić, a dzięki takiej sztuczce jak dzisiaj już nie trzeba, już znowu zabawa i spotkania. Pieniędzy nie ma, inwestycji nie będzie.

Obserwator, 19.06.2024 21:30

Nie ma się co czepiać Prusa , on robi co mu każą. Nikt nie pobije Tomka, który zagłosował przeciwko czemuś co sam zaplanował w budżecie będąc jeszcze burmistrzem.

Jaśnie Pan, 19.06.2024 19:09

Najśmieszniejszy na tej sesji byl radny Stanisław Prus, który wypomniał innemu radnemu odtwarzając nagranie, jego słowa o zadłużeniu gminy przed głosowaniem nad kolejnym kredytem, a radny zagłosował inaczej niz tamten mu sugerował. Niech już lepiej milczy bo ośmiesza siebie i całą Brzezinkę