Augustyn Ormanty był burmistrzem Kalwarii Zebrzydowskiej przez blisko 30 lat. Zasiadał na tym stanowisku od 1990 do 2024 roku, z przerwą w latach 2010-2014. W tegorocznych wyborach przegrał z Tadeuszem Stelą. Odchodząc z kalwaryjskiego magistratu dostał podwójną odprawę. A to dlatego, że z racji wieku mógł przejść na emeryturę.
Jak już pisaliśmy, zgodnie z przepisami burmistrzowi lub wójtowi, który odchodzi z urzędu z powodu upływu kadencji, przysługuje odprawa w wysokości jego trzymiesięcznego wynagrodzenia. A jeśli jest on osobą w wieku emerytalnym, dostanie znacznie więcej pieniędzy. Wtedy bowiem należy mu się jeszcze odprawa emerytalna, która może być nawet dwa razy wyższa od tej wypłacanej w związku z upływem kadencji.
Tak było właśnie w przypadku Augustyna Ormantego, najdłużej rządzącego burmistrza w powiecie wadowickim. Gdy odszedł, dostał dwie odprawy. Jedną wynikającą z upływu kadencji, która wyniosła 60 tys. zł oraz emerytalną w wysokości 120 tys. zł. Razem z ekwiwalentem za urlop złożyły się one na niebagatelną kwotę ponad 200 tys. zł.
Podobnie jak inni odchodzący włodarze, były burmistrz Kalwarii Zebrzydowskiej miał bowiem sporo niewykorzystanego urlopu wypoczynkowego – 10 dni ubiegłorocznego i 11 dni tegorocznego. Wypłacony mu w związku z tym ekwiwalent wyniósł 20 076 zł.
Foto: Facebook/Augustyn Ormanty
Gość,, , 01.07.2024 17:32
A kto im to ustala i wypłaca tak wielkie sumy ? Każdy jak tu widać dostaje tak olbrzymie sumy , ale "zapracowani" są oni wszyscy bo każdy ma zaległy urlop .
Konkret, 30.06.2024 17:54
Ważne, ze do polityki nie idzie się dla pieniędzy jak to mówił taki jeden. I kasa sie nalezy nawet wtedy, kiedy taki burmistrz "wsadzi gminę na minę". Tak im dopomóż Bóg.