Na szczycie Pańskiej Góry powstanie wieża widokowa. Burmistrz mówi, że na nią nie wejdzie…

Jak już kilkukrotnie pisaliśmy, inwestycja na Pańskiej Górze w Andrychowie nie jest jeszcze zakończona. Kolejnym jej etapem ma być budowa na szczycie wzniesienia wieży widokowej, z której można będzie podziwiać malowniczą panoramę Beskidu Małego.

Będzie to zapewne jedno z najczęściej odwiedzanych miejsc na terenie parku. Choć zapewne nie przez wszystkich.

Jedną z osób, które deklarują, że na tę wieżę nie wejdą, jest… burmistrz Andrychowa Beata Smolec.

- Mam lęk wysokości. Nawet, gdybym się na tę wieżę wspięła, to nie będę w stanie z niej zejść. Co nie zmienia faktu, że uwielbiam latać samolotem. I wtedy nie mam lęku wysokości. Ale gdy wychodzę na trzeci szczebel drabiny, już go odczuwam… - wyznaje burmistrz Andrychowa Beata Smolec.

Gmina Andrychów jeszcze za poprzedniego burmistrza Tomasza Żaka pozyskała z ramach programu Fundusze Europejskie dla Małopolski 2021-2027 prawie 4 mln zł dofinansowania na realizację tego etapu inwestycji na Pańskiej Górze.

Obejmuje on głównie budowę wspomnianej wieży, ale nie tylko. W jego ramach przewidziane są też dodatkowe nasadzenia drzew i innych roślin, a także utworzenie małych oczek wodnych. Pojawiły się jednak pewne problemy z uzyskaniem pozwolenia na budowę.

- Budowa wieży wymaga uzgodnień z małopolskim wojewódzkim konserwatorem zabytków, ponieważ fundamenty będą palowane, a teren objęty jest ochroną konserwatorską. Trochę się to przeciągało, ale pani burmistrz w poniedziałek osobiście pojechała do pani konserwator i mamy obiecane, że na dniach będzie decyzja. Gdy ją dostaniemy, dołączymy ją do procedowania pozwolenia na budowę, a kiedy będziemy mieli je w ręku, to możemy ogłaszać przetarg – powiedział nam wiceburmistrz Andrychowa Aleksander Kasperek.